❤Nemeczek❤
Zaczęłaś się widywać coraz częściej z Nemeczkiem.Twoja mama nie chciała żebys zawierała przyjaźnie męskie,ale w tym momencie cię to nie obchodziło.Jedno jest pewne zakochalaś się w niskim blondynie.
Dotarłaś do parku gdzie czekał już twój przyjaciel.Podbiegłaś do niego i go przytuliłaś.Zauważyłaś dość duży rumieniec na jego twarzy.Pusciłas go i zachichotałaś.
Poszliście nad stawik,blondyn chciał usiąść na trawie,lecz ty mialas inne plany.
-Chodźmy usiąść na gałęzi drzewa proszeee-Zrobiłaś oczy szczeniaka.
Widać było,że się chce wycofać i odrzekł:
-No nie wiem czy to jest dobry pomysł...
Spuściłas głowe i udawałaś smutną.Wiedziłaś,że zawsze się zgadza jak to robisz.Chłopiec westchnął.
-No dobrze,ale ty wchodzisz pierwsza.
-Boisz się?
-Nie...ale bede cię asekurować-skłamał.
Zaczęłaś wchodzić i bez problemu usiadlas na gałęzi.Musialas przyznać,że było to dość wysoko.Twój przyjaciel zrobił tak samo,jednak w pewnej chwili noga mu się ześlizgnęła.Spadłby gdyby nie twoja pomoc.Złapałaś go za rękę i pomoglaś mu usiąść.
-Dziękuję [T.I]-Powiedział zawstydzony.
-Nie ma za co,od tego w końcu są przyjaciele-odpowiedziałaś z uśmiechem.
-Tak....przyjaciele-powiedział z lekkim zmieszaniem na twarzy.
Zaniepokoilo cię to bo zazwyczaj inaczej reaguje.Odwrócił od ciebie wzrok.Usiadłaś bliżej niego i położyłaś mu rękę na ramie.
-Co się dzieje,zachowujesz się dziwnie
-Nie ważne..-nadal patrzył w bok.
-Jeśli nie chcesz się już ze mna przyjaźnić to to pwiedz wprost...-zapytałaś,a serce cię zaczęło sciskać ze smutku.
-To nie tak...-powiedzial cicho.
-To jak?To wygląda jakbys poprostu bał sie mi to powiedzieć wprost...-Odpowiedziałaś smutna a łzy zaczęły ci napływać do oczu.
-Nie płacz!..-przytulił cię-nie chcialem cie zranić...
-To powiedz co się z toba dzieję!..
-Ja...poprostu...
Puścił cię i spojrzał ci w oczy nieśmiało.
-Ja poprostu...chcialem ci powieć,że dla mnie się liczysz owiele bardziej niż zwykły przyjaciel..znaczy...kocham cię [T.I]...-Zamknął oczy i zacisnąķ pięści ze strachu.
Zaniemówiłaś,kochałaś go lecz nie wiedziałaś ,że on czuje to samo co ty.Żuciłaś się na niego i go mocno przytuliłaś.
-N-Nie jesteś zła?
-Oczywiscie,że nie-opdarłaś-jak mogłabym być zła na osobę,ktorą kocham?
Pocałowalaś go lekko w policzek a on się zrobił czerwony niczym burak.
CZYTASZ
^*Preferencje Chłopcy z Placu Broni*^
HumorNie widziałam żeby taka książka istniała a ten fandom powinien być bardziej znany♡ Książka powstała 6 października 2020 roku #1 Nemeczek 26.08.2021 #1 Feri Acz 26.08.2021 #1 Czonakosz 26.08.2021 #1 Boka 06.09.2021 #1 Czele 25.09.2021 #1 Gereb 14...