#7 Jego zazdrość 3/8

1.8K 25 12
                                    

💛Gereb💛

Szłaś w stronę łąki ,żeby spotkać się ze swoim chłopakiem.Nie zawsze macie czas na swoje wspólne wyjścia,dlatego staraliście się w każdym  wolnym czasie się spotykać.

Po jakimś czasie dotarłaś na miejsce,rozejrzałaś się ale Gereba nigdzie nie było.Postanowiłaś więc poczekać.Oparłas się o drzewo i zamknęłaś oczy,letni wietrzyk przyjemnie rozwiewał twoje włosy.

W pewnej chwili usłyszałas kroki,otworzyłaś powieki w nadzieji że ujrzysz Deżo,lecz to nie był on.Kojarzyłas tego chłopaka ponieważ kilka razy go minęłas na ulicy,ale nie zwracałaś na niego większej uwagi.

-Witam,czy my się przypadkiem już wceśniej nie spotkaliśmy?-zapytał miło.

-Z tego co wiem to tylko sie mijalismy-powiedziałaś krótko

-Może to zmienimy?

-Co masz na myśli?-zapytałas troche niespokojnie

-Może się bliżej poznamy ?

-Nie dzię-

Po chwili poczułaś że ktoś cię objał ramieniem,spojrzałaś na ta osobe i był to nie kto inny jak twój chłopak.

Gereb posyłał mu, nie przyjemne spojrzenie.Po chwili spojrzał na ciebie i się lekko uśmiechnał,zdjał swój kapelusz i założył ci go na głowę.

-Chciałeś coś?-zapytał Deżo.

Tamten typ odszedł w ciszy od was.Spojrzałas pytająco na swojego "wybawce".

-Dlaczego się tak patrzysz?-zapytał.

-Może dlatego że zachowałeś sie dziwnie?

-Przepraszam ale nie będę tolerować podrywania mojej kobiety

-Przecierz on tylko zagadał

-No właśnie aż zagadał,o jedna czynność zadużo-prychnał w stronę w która odszedł  tamten chłopak.

^*Preferencje Chłopcy z Placu Broni*^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz