❤Nemeczek❤
Opadłby na ziemie i momentalnie do oczu napłynęłyby mu łzy.
-Proszę żeby to był sen...błagam..nie możecie jej odemnie zabrać..-powiedział patrzac w podłoge-Ona jest wszystkim co mam..🧡Boka🧡
Kiedy usłyszał tą wiadomość i to od ciebie to nie wiedzial czy żartujesz czy mowisz powaznie...
-T/I proszę nie żartuj sobie z takich rzeczy..to nie jest śmieszne!-skarcil cię jednak jak go przytulilas i zaczęłaś płakać to cos w nim pękło.Ty nie kłamałaś..ty mu uświadamiałaś że wszystko to co przeżyliscie było tylko snem z którego zaraz miał się wybudzić.
Złapał cie mocnow swoje ramiona i pwoiedział przez łzy.
-Nie ma zadnego wyjscia?!..błagam zrobie dla ciebie wszystko!..ale prosze zostan ze mną💛Gereb💛
Stał w szoku i słuchał tego co mówił lekarz.Patrzyl pusto w podloge i dopieor jak lekarz odszedl to do niego to dotarlo.Z jego oczu zaczely kapać łzy.
-Przecież..obiecała że będzie ze mną do mojego końca...a nie do jej!...-wybiegl ze szpitala gdyż byl w okropnym stanie💚Czonakosz💚
-Ale..co z naszymi planami?..czy one nic dla ciebie nie znaczą?...nie możesz mnie od tak zostawić!..błagam cię to nie jest zabawne powiedz że to twoj kolejny nieśmiaszny żart-powiedzial roztrząśniety i po chwili dodal-Łamiesz mi serce...
Powiedzial łapiac sie za serce gdyz chłopak już strasznie płakał nawet sie nie powstrzymujac.💙Czele💙
-...Przecież...mieliśmy być ze sobą aż do śmierci...ale...do śmierci naturalnej ze starości..przysiegalas mi to przed ołtarzem...-powiedzial i opadl na kanape wstrzasniety-Czyli to koniec...to koniec mojego szczęścia...
💜Barabasz💜
-Co ty pieprzysz?-powiedzial gdyz byl na ciebie zly za gadanie bzdur-Jeszcze nie umierasz!Nie rób z igły widły
Pwoiedzial lecz kiedy pokazalas mu papiery na ktorych bylo wyraznie napisane ze masz powazna chorobe i jedynie 10% na przeżycie to spojrzal na ciebie i mocno cie przytulil.
-Czemu nie mowilas wczesniej?...mozebysmy jakos dali rade!..ja...nie moge cię przeciez stracic...💘Jeden z Braci Pastorów💘
Milczał przez długi czas az nagle opadl na kolana.
-Dlaczego mi to robisz?..Miałaś mi nigdy nie złamać serca..-powiedzial cicho i nie potrafił dojść do siebie.❣Feri Acz❣
-...Tak nagle?..-spytal i nie potrafil w to uwierzyc-A-Ale przeciez..mielismy zalozyc piekna duża rodzine...Miałaś sie ze mna zestarzec ja...nie moge w to uwierzyc..
Po chwili jednak powiedzial ze lzami w oczach.
-obiecuje ci kochanie że..nieodstapie cie na krok
Powiedzial i po chwili nie wytrzymal i wybuchnal placzem.//zrobie rozpisanie tej sytuacji w nastepnych rozdzialach <3
CZYTASZ
^*Preferencje Chłopcy z Placu Broni*^
HumorNie widziałam żeby taka książka istniała a ten fandom powinien być bardziej znany♡ Książka powstała 6 października 2020 roku #1 Nemeczek 26.08.2021 #1 Feri Acz 26.08.2021 #1 Czonakosz 26.08.2021 #1 Boka 06.09.2021 #1 Czele 25.09.2021 #1 Gereb 14...