pov: Shuichi
Szedłem do Kaede gdy przypomniałem sobie że zapomniałem telefonu, wróciłem się, lecz ku mojemu oku ujrzał się list, miałem wątpliwości czy to napewno list do mnie....
Otworzyłem list, napisane było tam "Hej Shuichi, chciałem tylko powiedzieć jaki jesteś ładny i w moim guście"
(Dalej Shuichi) po tym wypisane były moje zalety
Huh?!?!...
*list*
"Ps. jestem chłopakiem ;)"
Uh-
kto to może być?!... nigdy raczej nie miałem kochasi, tymbardziej...KOCHASIA....
Już miałem sięgać po telefon, lecz list nie dał mi spokoju, musiałem jednak zostać i zadzwonić do Kaede aby odwołać piżama party z innymi...
(przepraszam że takie krótkie ale zaraz będzie ;) )
CZYTASZ
Saioma/zaczeło się od listu.
Actionsaioma <3 Ogolnie do pewnego rozdziału ( mniej więcej 5/6) jest cringowo i nie dbałość o ortografię, więc proszę nie przypieprzać się i dojść dalej, bo chyba warto =D