20.

22.5K 1.3K 89
                                    

Harry

- To nie prawda - odpowiedział szybko. Za szybko.

-Wiedziałeś, że Mia pisze że mną, Tony, ale jej nie powiedziałeś bo byłeś zazdrosny. Z resztą, nadal jesteś- odpowiedziałem. - I wiem, że nie chcesz żeby Mia się o tym dowiedziała. MY się kochamy, Tony.

- Dobra- odpowiedział.- W czym mam ci pomóc?

Wiedziałem, że to źle, ale w tamtej chwili się tym nie przejmowałem.

~*~

Następnego dnia podszedłem do szafki Ashley i z nią zerwałem.

Kolejny raz.

Udałem się w stronę szafki Mii. Wcześniej nie wiedziałem gdzie ona jest, ale Tony mi powiedział.

- Hej- oparłem się o metal, uśmiechając się szeroko.

- Oo... Cześć, Harry- poprawiła włosy, wkładając je za ucho, a na jej policzkach ukazał się uroczy rumienieć.

- Masz jakieś plany na wieczór? - Poprawiłem kosmyk jej bląd włosów, z ktorym jak mi się wydawało, nie miała siły walczyć. - Chciałbym cię zabrać na kolację, żeby poznać się lepiej.

- Mam plany na wieczór- odpowiedziała poprawiając ramiączka plecaka.

- A w weekend?- Nie chciałem dać za wygraną.

- Wieczorem jadę do Londynu - szepnęła - No wiesz...- znowu zaczęła bawić się ramiączkami od plecaka i bujać się na piętach- Do ojca.

Mia mało opowiadała mi o swoim ojcu. Mówiła tylko, że nie mieszka z nim, a potem wygadała się, że pije.

- Dlaczego? Przecież mówiłaś...

- Tak, Harry mówiłam. Zadzwonił do mnie miesiąc temu i powiedział, że się zmienił. Nie będzie mnie do końca tygodnia- wzruszyła ramionami, jakby to nie było nic ważnego- Spotkamy się jak wrócę - podeszła do mnie i pocałowała w policzek - Pa, Harry. Napiszę do ciebie.

Odwróciła się i poszła.

Zamknąłem drzwiczki od jej szafki i oparłem się o nią plecami, poprawiając włosy.

Wyjałem telefon.

Ja: już tęsknię :)

Mia: :))

***

Ja: jak droga? za ile będziesz w lonynie?

Mia: Harry, pytasz o to już piąty raz. Będę za godzinę, nie ma korków.

Chciałem napisać " a kupisz mi pamiątkę?" jednak Mia mnie wyprzedziła.

Mia: I tak. Kupię ci pamiątkę.

Ja: jesteś taka kochana <3

Mia: Powtarzasz się :)

Ja: dla tego, że każda okazja jest dobra by powiedzieć ci jak ccudowna jesteś

Ja: Mia prosze.  nie trzymaj mnie na dystans. wiesz, że bardzo cię kocham, prawda? a ja wiem, że ty kochasz mnie. nie przejmuj się ludźmi. boli mnie to, że dziś na korytarzu nie mogłem złapać cię za rękę. myślisz, że  każda para na ziemi na początku swojego związku dobrze się znała? każdy poznaje się stopniowo, Mia. a my nie jesteśmy inni.

Mia: Po prostu daj mi pomyśleć, Harry. Dam ci znać jak wrócę..

Ja: okey

Mia; Nie bądź zły.

Ja: nie jestem.

Mia: Jesteś, Harry. Znam cię wystarczająco by to wiedzieć :)

Spryciara.

******

Wiem, że krótki, ale teraz będę dodawać częściej :)

Boże, kocham was za te pomysły, że Harry będzie się pieprzył z Tony'm xd

Tony'emu chodzi o to, że on nie chce by ktokolwiek wiedział o jego orientacji, ale najwidoczniej Hazz się dowiedział :)

Wrong Number//h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz