💖 Pragnę Jej - Miraculous LADRIEN 💖 [ZAKOŃCZONE]

#4 Adriena miłosć do Biedronki wzrasta

Jeszcze w nocy kompletnie postradałem zmysły. Cały czas myślałem o tym słodkim pocałunku. Chciałbym ten gest odwzajemnić ale niestety już jest za późno żeby jej szukać.
Moja twarz była cała zarumieniona. Do tego jeszcze na mojej twarzy było widać uśmiech z podekscytowania że biedronka mnie pocałowała. Byłem cały zamarzony, przykryłem moimi rękoma ten policzek, w którym mnie pocałowała. Wciąż w mojej głowie jest jej piękny, słodki obraz. Ten jej lekki pocałunek, pełen emocji i pełen snów dodawał mi odwagi żeby w końcu ją pocałować w usta jako Adrien! Tak, planuje już to od dawna! Jak nie chce całusa od Czarnego kota, może pokuś się o całusa od Adriena?? Kto wie?

Marinette
Jak wyszłam z Adriena pokoju dopiero sobie uświadomiłam że pocałowałam Adriena w policzek!! Nie mogłam uwierzyć że ja to zrobiłam! Skakałam po dachach i powiedziałam do siebie -O nie!!! Czy-Czy ja pocałowałam Adriena w policzek!!???!! O nie!!! Co ja najlepszego zrobiłam!!??!??? Przecież on mnie teraz może wyśmiać!!!!! Dlaczego ja to zrobiłam!?!!!???!??????? Przestraszona i bojąca się ja że Adrien teraz będzie się ze mnie wyśmiewać odmieniłam się w Marinette i położyłam się na łóżku zakrywając swoją twarz poduszką. Moje czerwone stworzonko "Tikki" powiedziało - Marinette? Wszystko okej? Przestraszona powiedziałam -Nie! nie! W ogóle nie jest okej!!! Dla czemu ja pocałowałam Adriena w policzek!??!???? Teraz pewnie będzie się ze mnie wyśmiewać!! Jestem najgorsza!! Tikki powiedziała -Mari! Spokojnie! Nie wyśmieje się z ciebie! On taki nie jest! Nawet jakby był na ciebie wkurzony to i tak by cię nie wyśmiał!! Uspokoiłam się -Dziękuje Tikki! I położyłam się spać.

Adrien

*Rano*
Wstałem kompletnie nie wyspany. Lecz to mnie mało odchodziło bo teraz najważniejsze było to, że dostałem słodkiego całusa od Biedronki. Umyłem się z parę minut, zjadłem śniadanie, umyłem zęby a mój tata pozwolił mi iść do szkoły. Ochroniarz podwiózł mnie pod szkołę i wysiadłem z auta. Jak wszedłem do szkoły zobaczyłem Nino rozmawiającego z Alyą. Przywitałem się z nimi -Hej Alya! Hej Nino! Przywitali się ze mną. Alya i Nino razem powiedzieli "Cześć" lecz Nino jeszcze dodał "Stary" czyli "Cześć stary!" Alya powiedziała że Mari jak zwykle jeszcze nie ma więc sobie pogadaliśmy. Jak już był dzwonek na lekcje w tym samym czasie przyszła moja przyjaciółka, Mari. Powiedziałem -Mari!! Jesteś! Akurat jak dzwonek zadzwonił😆 Mari powiedziała - Ooooo Adrien t-tak, akurat hahahaa. Wszyscy weszli do klasy i przywitali się hurem z naszą panią Bustier. Pani Bustier powiedziała -Dzień dobry kochani!! Dzisiaj powiem wam dokładny termin projektu który robicie! Więc termin kończy się za 2 dni! Ja trochę się zaniepokoiłem bo my jeszcze nie zrobiliśmy wszystkiego a jeszcze zostało tylko 2 dni! Ale aż tak nie panikowałem jak moja kumpela Marientte! Słyszałem jak mówiła że nie zdążymy zrobić tego projektu lecz ja powiedziałem coś takiego -Spokojnie Marinette! Dziś i jutro zdążymy zrobić! Uspokoiłem dziewczynę. Po lekcjach od razu poprosiłem Marinette czy moge do niej iść -Hej Marinette! Mogę do ciebie przyjść na jakąś godzinę żeby zrobić projekt? Mari - Aaaa ooooo ummm tak jasne że tak 😁😁. Byliśmy już w pokoju Mari. I powiedziałem -Okej! Od czego zaczynamy? Mari powiedziała - Ooooo eee może zacznijmy od tekstu! Będzie nam się lepiej pracowało. No i robiliśmy tekst. Był to bardzo długi i męczący tekst i nie zostałem tam 1 godzinę jak przypuszczałem! Kiedy skończyliśmy była już 16:00 a lekcje skończyliśmy o 14 więc zostałem tam aż 2 godziny. Powiedziałem -Ooo jeju! Jak ten czas szybko leć! Muszę się już zbierać!

Pożegnałem Marinette i poszedłem. Po tym projekcie o miłość znów przypomniała mi się moja biedronka. I oczywiście przypomniałem sobie o tym pocałunku co był wczoraj. Ehhh naprawdę ten czas szybko leć! Szepnąłem. Kiedy byłem już w domu myślałem ciągle o mojej pani. Jakby ją tu pocałować jako Adrien? To będzie naprawdę stresujące! Ale jakoś dam radę!