#13 Nowy związek Adriena i Biedronki

63 3 0
                                    

*Następnego dnia*

Była 6:40. Obudziłem się od razu sięgając po telefon. Wszedłem na messengera na konwersację z biedronsią. Zmieniłem jej nazwę.

Nazwa "Biedronka" została zmieniona na "Biedronsia💖" przez użytkownika Adrien.

Nazwa "Adrien" została zmieniona na "Misiek❤" przez użytkownika Biedronsia💖

Misiek❤: Witaj kochanie 😘 Nie obudziłem? 😆💟

Biedronsia💖: Siemka. Nie, nie obudziłeś, i tak już od godziny nie śpię 😆 Chyba te wczorajsze wrażenia mnie tak wcześnie obudziły bo normalnie wstaje 5 minut przed lekcją 😆

Misiek❤: Mój mały śpioszek ❤❤

Biedronsia💖: Sam jesteś śpioszkiem 😑

Misiek❤: Ajjj Biedronsiu, jak ja ci lubię dokuczać 😋😘💗

Biedronsia💖: Jak boga kocham, jak Cię znajdę przywalę ci! 🙄

Misiek❤: Czekam 😊💖

Misiek❤: Skarbie, wychodzimy?

Biedronsia💖: W sumie 🥰 A o której?

Misiek❤: Po moich lekcjach o piętnastej przy wieży Eiffla?

Biedrosia: Pasi 👍

Cudownie się z nią piszę! Lubiliśmy sobie żartować i śmieszkować. Po czym Plagg odparł -No nareszcie znalazłeś sobie dziewczynę! -Aż tak na to czekałeś? Zrobiłem chytry uśmieszek. -Oczywiście że nie! Odparł Plagg. Poszedłem do łazienki i przemyłem twarz zimną wodą żeby się bardziej przebudzić. Zjadłem śniadanie, umyłem zęby i ruszyłem do szkoły.

Jak zwykle ochroniarz musiał mnie podwiesić do szkoły. Jak już byłem przed szkołą zobaczyłem mojego najlepszego przyjaciela Nino. Od razu się z nim przywitałem a minutę przed lekcją zobaczyłem jak zza rogu biegnie Mari. Powiedziałem uśmiechnięty - O mari! Już wyzdrowiałaś ? Cieszę się! Ona na to odparła -H-Hej! C-Co ja byłam chora??? Znaczy tak, taakk! Dziękuję za troskę! W tym momencie zadzwonił dzwonek.

Wszyscy weszliśmy do klasy i powiedzieliśmy "Dzień dobry' do naszej pani Bustier. A ona na to -Dzień dobry drogie dzieci! Jak już widzicie jest wolne miejsce obok Nathaniela. Bo tam właśnie siedziała Lila ale wczoraj zadziała się straszna sytuacja i wydaliliśmy z naszej szkoły Lilę. Wszyscy po chwili skakaliśmy.

Każdy świętował, bawił się, krzyczał.
A nasza pani dodała klaszcząc w ręce -Dzieci proszę spokojnie! Po chwili wszyscy ucichliśmy i tak zaczęły się lekcje.

*Po lekcjach*

Była już 14:30 dlatego szykowałem się na spotkanie z moją panią. Pojechałem z ochroniarzem do domu a potem ojcu powiedziałem że mam o piętnastej trenować z Kagami do szermierki. Uwierzył mi. Nigdy wcześniej nie pomyślałem że mój ojciec może być aż tak naiwny. Poszedłem do pokoju szykując się. Uczesałem się, wyperfumowałem się, i się ubrałem.

Wyszedłem. Tym razem ojciec mnie nie zaczepił bo myśli że idę na trening z Kagami. Stałem już przy wieży Eiffla. Dziwne, jest już po piętnastej a mojej pani jeszcze nie ma. O piętnastej pięć ją zobaczyłem. Jak zawsze cudowną, śliczną, słodką Biedronkę. Odparłem -Jest i moja piękna. Trochę spóźnienia było ale jest okej. Pocałowałem ją w policzek a ona na to się zarumieniła.

💖 Pragnę Jej - Miraculous LADRIEN 💖 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz