#18 Tak długo ukrywany sekret

63 2 0
                                    

Adrien

Nie mogłem uwierzyć co przed chwilą usłyszałem z ust mojej pani. Z moich oczu płynęły słone łzy które nie przestawały zpływać. Zobaczyłem że moje kwami wyłania się z mojej białej bluzy i że jest smutne -Hej stary wszystko w porzątku?

Po tym zadanym pytaniu zdenerwowałem się -Nie! Nie Plagg!! W ogóle wszystko nie jest w początku! Nie wierze że to zrobiła. Czemu to zrobiła?! Zaczełem krzyczeć tak głośno, że jestem pewien że cały Paryż mnie usłyszał.

-A może musi to przemyśleć? Może... Potrzebuje trochę więcej czasu? Dopytywał się Plagg żeby mnie chociaż trochę uspokoić.

-Przemyśleć? Ale co takiego? Przemyśleć związek ze mną?
Zacząłem się pytać Plagga z coraz większą rozpaczą.

Mały, czarny stworek schował się pod moją bluzę z wymalowanym smutkiem poddając się jak mnie pocieszyć.

Położyłem się na łóżku zasłaniając swoją twarz rękami i dalej rozpaczając że moja pani ze mną zerwała.
Tak długo leżałem na łóżku że zdążyłem zasnąć.

*Następny dzień*

Wstałem przecierając oczy.

Moje oczy były bardzo spuchnięte z płaczu. A myśl o tym co się stało wczoraj znowu doprowadziła mnie do rozpaczy.

Plagg patrząc na mnie przestał jeść swój ser i podleciał do mnie mówiąc -Stary... Nie przejmuj się tak tym, na pewno musi być jakiś powód żeby z tobą zerwać.

Faktycznie Plagg mnie trochę pocieszył, ale to i tak nie pomogło żeby na mojej twarzy zobaczyć uśmiech. Dalej siedziałem, i płakałem.

Ale w pewnym momencie wpadł mi do głowy jakiś pomysł.
-Chyba mam pomysł jak ją odzyskać! Ujawnie jej kim tak naprawde jestem! Tak! Teraz to ma wszystko sens. Zerwała ze mną bo bała się o swoją tożsamość a także o to, że nie jest ze mną w pełni do końca szczera! Plagg musze jej to powiedzieć, nie jestem z nią szczery. Byłem podekscytowany moim pomysłem. Teraz rozumiem czemu ze mną zerwała.

Stworzonko spojżało się na mnie nagle i wahając się dodał -Emmm... Czy ja wiem... Może po prostu-

Przerwałem Plaggowi wstając z łóżka i jak najszybciej biegnąc w stronę wyjścia od mojego pokoju.

Wyszedłem z domu szukając mojej pani. Ale problem jest w tym że w tym momencie nie wiem gdzie ona się znajduję.

Na mojej twarzy znowu ukazał się smutek ale ty razem lekki.

-O nie! Problem jest w tym że ja nie wiem gdzie ona się teraz znajduje!

A byłem już taki pewny że wyznam jej to już teraz.

-Wiem! Spotkam się z nią na naszym patrolu. Patrol mamy dokładnie za kilka godzin.

Wróciłem spowrotem do domu myśląc że może jednak uda mi się ją teraz zobaczyć i wyznać jej to, co chciałem jej wyznać od bardzo dawna.

Jak widać czarne stworzonko o imieniu Plagg, nie było co do tego pomysłu zbyt bardzo przekonane.

*Kilka godzin później*

💖 Pragnę Jej - Miraculous LADRIEN 💖 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz