Wstałam poszłam z Harrym na śniadanie. Byłam już spakowana na basen, gdy zjedliśmy już wychodziliśmy.
- to miłego pływania - powiedziała Molly
- dziękujemy - powiedział Harry, pomachaliśmy ręką na pożegnanie
- mamy jakieś 20 minut do przystanku - powiedział Harry
Gdy szliśmy sobie dróżką słońce prażyło nam w plecy. Posmarowaliśmy się kremami do opalania żeby się nie spalić. Oczywiście miałam ciągle fioletowę włosy.
- nie mogę się doczekać - powiedziałam - a tak wogule byłeś kiedyś na basenie?
- byłem raz, bo Wuj Vernon nie miał co ze mną zrobić. Ale nie było fajnie Dudley prawie mnie utopił. - powiedział Harry
Wkońcu dotarliśmy na przystanek.
- za 5 minut powinien przyjechać - powiedział
Autobus się spóźnił o 3 minuty. Harry skasował bilety którę przed chwilą kupił. Jechaliśmy 30 minut, wkońcu dotarliśmy.
- ja płacę za basen jak coś - powiedział
- nie, ja mam pieniądze - odpowiedziałam
- tak tylko zapomniałaś, że to są czarodziejskie pieniądze a nie mugolskie, ale i tak chciałem ja stawić - zaśmiał się
Weszliśmy do pomieszczenia gdzie kupuję się bilety.
- dzień dobry, poproszę 2 normalne bilety na cały dzień - powiedział Harry
- dzień dobry - odpowiedziała kasjerka i wydała resztę
Skasowaliśmy bilety i weszliśmy
- ty wchodzisz na lewo, ja na prawo później gdzieś tam się spotkamy - powiedział Harry
- to pa
Poszłam na lewo przebrałam się w strój kąpielowy ubrałam klapki i wyszłam na basen. Pod drzwiami gdzie wyszłam stał Potter czekał już na mnie
- o jesteś Wkońcu - powiedział
Wyszliśmy na słońce, aż ciepło się zrobiło w plecy. Rozłożyliśmy kocę na trawę i szliśmy pływać.
- ja zapomniałam, że ja pływać nie umiem - powiedziałam zestresowana
- na razie pójdziemy na płytką wodę
Harry wskoczył do wody a ja niechętnie weszłam przez drabinkę. Jednak pływanie nie było trudne.
- pójdziemy na ślizgawkę? - spytał
- chętnie - odpowiedziałam i wzięliśmy ponton, bo ta ślizgawka była 2 osobowa.
Wsiedliśmy już i zaczeliśmy zjeżdżać. Jechaliśmy dość szybko później tak woda chlusneła mi na twarz, że nic nie widziałam. Zjechaliśmy też z paru różnych zjeżdżalni wodnych.- pójdziemy coś zjeść? - spytałam
- właśnie też miałem się tego spytać.
Kupiliśmy zapiekanki i poszliśmy się opalać.
- ale dzisiaj jest słoneczny dzień, która jest godzina? - spytałam
- poczekaj, muszę znaleźć zegarek - odpowiedział Harry - około 15 : 30
- ale ten czas szybko leci
Chwilę jeszcze popływaliśmy i poszliśmy na przystanek autobusowy. Gdy wysiedliśmy poszliśmy w stronę nory. Weszliśmy do domu i usłyszeliśmy
- jak było na basenie - Powiedział Ron
- żałuj, że z nami nie pojechałeś - odpowiedziałam
Zjedliśmy kolację i poszliśmy spać
CZYTASZ
tylko przyjaciele | Harry Potter (Zakończone)
Krótkie OpowiadaniaCześć jestem Alicja Weasley nie ma w tej opowieści Ginny ani voldemorta jest zwykły 5 rok szkolny nauki w hogwarcie miło by mi było gdybyście zostawi komentarz po sobie. Miłego czytania ps. Rozdziały są krótkie, ale będą się często pojawiać nowe 😁...