✅~Always Together~☑️ DreamNotFound/Gream

c h a p t e r 12

❗Trochę 14/15+ heh...❗( ͡° ͜ʖ ͡°)

~Jednak oboje jeszcze trzymali się na nogach, pomimo tego, że było widać, że są już mocno pijani. Zaczęło się robić coraz bardziej ciekawie...~

Pov. 3 osoby

George siedzący na kolanach Dream'a, coraz bardziej się do niego łasił. Siedzieli na podłodze, a przez to, że George siedział "na górze" miał łatwiejszy dostęp do Dream'a, miał tak jakby dominację.

Widać, że u obu alkohol zaczął już mocno działać. Jednak to jedna wódka na głowę, trzeba być już do alkoholu przyzwyczajonym, żeby chociaż trochę mniej działał.

Wróćmy do chłopaków. George powalił Dream'a na podłogę i usiadł tak, żeby nie umiał wstać. Zbliżył się do jego ust i wpatrywał się w jego oczy.

Powoli zaczął się coraz bardziej zbliżać do ust Dream'a, a kiedy dzieliło ich jedynie 5 centymetrów, zatrzymał się.

Jednak odrobina rozsądku została przez Georgeu. Dream jednak nie popuścił.

Udało mu się podnieść do pozycji siedzącej, a następnie wziął George'a na ręce i posadził na kanapie.

Nie na długo, zaraz później go na niej położył. Zaczął się zbliżać i odliczał w głowie...

"1...2...3..."

Znalazł się wystarczająco blisko, a George już przymykał oczy, jak to zwykle do całowania. Jednak zanim całkowicie je zamknął, Dream uśmiechnął się szyderczo i powiedział:

– Hah, bottom.

Pov. George

BOTTOM?! Co on sobie wyobraża?! Dobra, może nie jestem taki pijany, on też, ale jednak zostało mu coś z jego "trzeźwego" charakteru.

– Dreeeeeeeeam... Czemu to zrobiłeś?
– A co, chcesz?
– ...– speszyłem się, nie powiem przecież, że tak.
– Czyli tak.– pocałował mnie lekko w usta.– Mówisz i masz Georgie.

Podobało mi się. Nawet bardzo. Ma strasznie delikatne usta. Jak to jest... Że chce więcej..?

Pov. Dream

Widać, że mu się spodobało. Wiem, że jestem pijany, tak to bez jego zainicjowania nie pocałował bym go. Wiem, że na trzeźwo by tego nie chciał.

Teraz, dosłownie wszytsko może się dziać. Widać również, że on chce więcej. Nie tylko on. Jednak, poczekam. Jeżeli chce, to musi sam zainicjować.

Jednak po chwili brutalnie wpił się w moje usta całując namiętnie, z porządaniem. Teraz mnie zaskoczył.

Skoro zaczął... Trzeba to wykorzystać.

Kiedy oderwał się odemnie z powodu braku powietrza, wykorzystałem okazję. Zjechałem z pocałunkami na jego szyję, co chwilę pozostawiając na niej malinkę.

Słyszałem, jak po cichu mruczy, jest mu dobrze.

Teraz nie wiem jakim cudem, ja znalazłem się na dole, jednak zanim to, zdjął mi koszulkę.

Zaczął obcałowywać cała moją klatkę piersiową, również co chwilę zostawiając wręcz bordowe ślady.

Zmęczył się już, alkohol za bardzo działa. Postanowiłem dać już mu z tym spokój, bo rano będzie na mnie.

– Jeszcze nagramy tego tiktoka i idziemy spać Gogy.– pokiwał twierdząco głową.

Wstałem, założyłem moją koszulkę a na nią moją zieloną bluzę. Podałem mu rękę, żeby umiał wstać.