Nastał już piątek, ostatni dzień tego tygodnia w szkole.
Bardzo się cieszyłam, że ten męczący tydzień za chwilę dobiegnie końca. Dowiedziałam się, że mają zamknąć szkołę z powodu jakieś małej awarii, dlatego bedzie tydzień wolnego od niej.
Bardzo mnie to ucieszyło gdyż, miałam jak zwykle plany co będę robić przez te wolne.Aktualnie byłam w szkole, a tak dokładnie to na stołówce. Zobaczyłam Hanię, która siedziała, i jadła swoje śniadanie. Postanowiłam się do niej dosiąść.
–Hej Hania, co tam u ciebie? – powiedziałam do niej widząc, że nad czymś mocno myśli.
–O... Hej, u mnie jak narazie wszystko w porządku, a u ciebie? – odparła Hania, pałaszując kanapkę.
–Jest dobrze, ale nauka mnie trochę przemęcza, i dobrze że będzie tydzień wolnego – powiedziałam jej, po czym usłyszałam jakieś kobiece głosy.
Były to dwie brunetki.
Miały straszne mocne makijaże, który nie dodawał jakiegokolwiek uroku tylko pogarszał im te krzywe ryje. Usłyszałam jak jedna się odezwała :–A wiesz gdzie podziewa się Luka? – zapytała, ta niższa dziewczyna.
–Musiał pojechać na parę tygodni do rodziców, ale w niedzielę ma przyjechać – odowiedziała, dziewczyna z większą warstwą makijażu.
A przez jej piskliwy głos, można było na chwilę ogłuchnąć.Gdy z Hanią zjedliśmy śniadanie, siedzieliśmy w klasie, i czekaliśmy jak wszyscy zaczną się zbierać na lekcje. Nagle Hania do mnie powiedziała:
–Wiem, że podsłuchiwałaś te dziewczyny na stołówce.
Ta wyższa to Ashley, a ta niższa to Ann.
–Pewnie zastanawiasz się dlaczego rozmawiali o Luku. – powiedziała, rozkładając książki na stole.
Nie chciałam jej powiedzieć, że się zastanawiam.
Gdy miałam się odezwać, przerwała mi Hania.
–Aszley to była dziewczyna Luka. Zerwała z nim parę miesięcy temu.
Przekonuje go, że nie wiedziała co robi, zrywając z nim. Teraz chce znów być jego dziewczyną, jeżeli wogule można tak nazwać.
Niedługo powiem ci więcej o Luku – powiedziała, po czym zadzwonił dzwonek na lekcje.
Teraz lekcja historii, z panią Bruth.Po szkole przebrałam się, i postanowiłam, że pójdę do parku, gdzie napisze coś do mojej nowej książki.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co będzie mnie tam czekało.--------------------------
Hejka czytelnicy, oto kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się spodoba. Dopiero się rozkręcam nad pisaniem.
Za jakiekolwiek błędy ortograficzne przepraszam.Jak myślicie kogo spotka Nikol w parku?
:) Do zobaczenia za niedługo :)
*370 słów *- przepraszam za krótki rozdział.
Pozdrawiam Zbuntowana85 💛
CZYTASZ
Bezgraniczna miłość!
Fiksi RemajaSiedemnastoletnia Nikola Young przeprowadza się z rodzicami do nowego miasta. Będzie musiała od nowa zacząć swoje życie w nowym nieznanym miejscu co będzie dla niej nowym, trudnym wyzwaniem. Rozpocznie nową szkołę, i pozna nowe znajomości. Nikol ma...