Techno: Kopę lat, Charlie.- powiedział od niechcenia, wiedziałam kto to jest, Charlie był jego przyjacielem jednak pewnego razu zrobił coś co wszystko popsuło cały Internet prowadził ,,wojnę" no ale nie będę opowiadać z szczegółami, Charlie z przyjaciela zmienił się w wroga dla Techno.
Charlie: Co Ciebie sprowadza do Wielkiej Brytanii?.- Po chwili spojrzał na mnie z wtedy go olśniło.- Ah no tak, Meet up, już wszystko rozumiem. Czyli Ty jesteś WhiteCloud czyli Y/n.
Ty: Owszem.
Techno: Czego chcesz Charlie?
Charlie: A czemu od razu tak wrogo nastawiony? Chciałem się tylko przywitać! Nie widziałem Ciebie przecież tyle lat.
Techno: Fajnie, jeśli się już napatrzyles to my idz...- przerwał mu kobiecy głos.
??: Oh kochanie, tutaj jesteś.- wtedy stanełam wryta.
Charlie: Patrz kogo spotkaliśmy kochanie, co za zbieg okoliczności.
Dziewczyna spojrzała na mnie zszokowana.
??: Y/n...?
Ty: Hej, dawno się nie widziałyśmy....Camila.- powiedziałam ze sztucznym uśmieszkiem.
Camila: Y/n ja...
Ty: Daruj sobie, nie próbuj kolejny raz się tłumaczyć z tej zdrady..
Techno: Chodź Y/n idziemy stąd, załaduje tutaj od toksycznych osób.
Camila: Y/n proszę!.- powiedziała błagalnie ale ją zignorowałam.
Ty: Ugh...Zepsuło mi to dzień.- powiedziałam gdy odeszlismy.
Techno mnie przytulił A ja się w niego wtuliłam.
Techno: Idziemy do parku czy chcesz wracać do Hotelu?
Ty: Możemy iść do parku
Skierowaliśmy sie tam i chodziliśmy podziwiając widoki.
Przechodząc po moście poczułam rękę na swoim nadgarstku, Techno mnie zatrzymał.
Techno: Y/n...
Ty: Tak.- obrocilam się i spojrzałam na niego.
Pov Techno
Techno: Ja chciałem spytać...uh...czy..zostaniesz moją dziewczyną?- powiedziałem na jednym wdechu po czym spojrzałem na nią oczekując na odpowiedź.
Momentalnie w jej oczach pokazały się łzy A ona sama zakryła usta rękoma. Z każda sekundą coraz bardziej się stresowałem.
Y/n: Techno...Ja...- wytarła spływające łzy i się lekko zaśmiała.- Tak, zostane twoja dziewczyną.- Rzuciła się na mnie przytulajac mnie. Momentalnie zrobiłem się szczęśliwszy, tak na prawdę od ponad 8 lat nie byłem aż tak szczęśliwy jak w tym momencie. Również ją przytuliłem i to mocno po czym obkreciłem wokół własnej osi.
Techno: Chyba już nie muszę tłumaczyć się z jakiego powodu mam Ciebie na tapecie.- zaśmiałem się.
Y/n: Nie musisz.- zaśmiała się.
Chwyciłem ją jedna ręka w talii i zaczęliśmy iść dalej, czułem się taki szczęśliwy, Y/n jest osoba którą chce mieć przy sobie do końca życia, i jestem tego w 100% pewien.
========
Wróciliśmy już do Kalifornii, Y/n postanowiła zostać u mnie jeszcze na kilka dni. W planach miałem przytrzymać ją u mnie na 2 tygodnie ponieważ za niedługo są jej urodziny.Techno: Księżniczko Nooo, zostań na 2 tygodnie
Ty: A co z moim mieszkaniem?
Techno: Przecież nie ucieknieeeeeee.- próbowałem ją namówić na to żeby została na 2 tygodnie.
CZYTASZ
Nie taki straszny jak go malują.../Technoblade X Reader [Zakończone]
Short StoryJedyny z członków smp który budzi grozę na sam widok, malowany jako maszyna do zabijania której każdy się boi, mówią ,,bezlitosny oraz serce z kamienia jednak najlepszy" jednak napotykając pewną dziewczyna na jednym z meet'upów coś się zmienia, otóż...