Melanie & Ash

134 7 0
                                    

♡ 𝓟𝓲𝓮̨𝓽𝓷𝓪𝓼́𝓬𝓲𝓮 ♡
~Alec mnie zbezcześcił, wypalił piętno na mej duszy.~

Melanie

Chłód..

Jedyne co czuje w tej cholernej ciemności to pieprzone Zimno.

Pomimo mrowienia w całym ciele próbuje otworzyć oczy..

Kiedy wreszcie jej się to udaje nie jest zdziwiona widokiem, jaki zastaje. Ciemne pomieszczenie, w którym po obu stronach znajdują się zaledwie dwa zapewne brudne i śmierdzące materace z jakim kocem.

Jest jednak coś, co wprawia ją w zdumienie. Na drugim z materacy leży w rogu skulona postać.

—G-gdzie j-j-ja jestem?—Chrypi.

-—W piekle —Ledwo słyszany szept dochodzi ją z drugiego końca pomieszczenia.

—C-c-co?—Dostrzega ruch i szelest ubrań, stara się wytężyć wzrok.

Widzi jedynie delikatnie zarysowaną sylwetkę kobiety. Niskiej i chudej kobiety

—Kim jesteś?—Odzywa się szeptem.

—Melanie a ty?

— Lexy. D- dlaczego tu jesteś? —Przykrywa się kocem, który zabrała ze swojego posłania.

Milczy, bo...

Sama nie wie dlaczego..

—Nie mam pojęcia. —Szepcze—Długo tu już siedzisz Lexy?

—Z tego co mi wiadomo będzie jakieś dwa miesiące w tym piekle.

Drży z zimna i przerażenia, bo wie, iż jej piekło właśnie się rozpoczyna, na które była przygotowana. Bierze koc i przykrywa nim swoje ramiona.

To nie tak miało być..

Miałam być w końcu szczęśliwa, wiec, dlaczego tu tkwię?
Wciąż to samo, kiedy wreszcie odnajduje szczęście ktoś mi je w brutalny sposób zabiera..

—Lexy w-wiesz kto nas t-tu trzyma?—Czuje drży jej dolna warga, a łzy napływają do oczu. Ona to wie, ale się boi wypowiedzieć to na głos —Czy o-on cię skrzywdził?

—N-n-nie, ale on nas chce gdzieś wywieść. To potwór, którego się boje, bo wiem, że może zrobić nam wszytko co najgorsze i przed niczym się nie zatrzyma..—Chrypi.

Melanie wie, iż on znów wrócił.. Tylko te słowa opisują prawdziwego potwora, którym jest..

Alec..

Jej pierdolony były narzeczony..

—Imię tego potwora to Alec—Lexy trasie się jak osika na wzmiankę imienia tego skurwiela, a Mel drętwieje

— Damy radę Lexy, mój brat nas uratuje—Przytula ją.

—Skąd to wiesz Mel? No skąd?—Szepcze wtulona w ramionach Melanie

—Bo znam mojego brata, a poza tym, jeżeli Jasper przeczytał list i wie, iż mogę być w ciąży, mój brat rozjebie tego potwora za to, iż naraził mnie i dziecko..

Asher

No chyba go do końca popierdoliło?!

—Jasper kurwa idioto, mówisz mi to dopiero kurwa teraz?! Wiesz, jak bardzo jest w niebezpieczeństwie ona i twoje dziecko?!—Krzyczy ta tego tępego idiotę.

—Ash a mi to niby kurwa jest łatwo?! Moja kobieta dostawała wiadomości Od jakiegoś psychopaty i nic, absolutnie nie mi o tym nie powiedziała i jeszcze z pierdolonego listu, który de facto zostawiła wynika, że być może jest w ciąży!—Jasper zrywa się z krzesła i uderza pięścią w ścianę.

Skazany Ocalenie Jasper'a   Tom I/IIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz