Melanie & Jasper

186 10 1
                                    

♡ 𝓢𝓲𝓮𝓭𝓮𝓶 ♡
~To było za młodzieńczych lat~

M e l a n i e

Wychodzi z samolotu i pakuje się do taksówki podjąć adres. Wyciąga telefon na ekranie widać trzy niedoczytane wiadomości

Wczoraj
Od Jasper
Ma się swoje sposoby mała

Dziś
Od Ash'iiii🤪
Mel gdzie jesteś?!
Odpisz powinnaś już wylądować

Do Ash'iiii🤪
Jestem w taksówce,za 10 minut będę

Wyłącza telefon,płaci taksówkarzowi i zabiera walizkę. Wchodzi do holu i wita por triera skinieniem głowy,wchodzi do winy wybierając czwarte piętro.

-Ash jestem-Krzyk Mel roznosi się po apartamencie

-W kuchni-odstawia walizkę na bok i udaje się w kierunku kuchni

***

W kominku skwierczy ogień,a Mel siedzi pod kocem wraz z bratem,który ma zamiar opowiedzieć jej przeszłość z Moorem. Asher wie,że może być to dla niej szok,że może narazić ją na niebezpieczeństwo,ale musi poznać prawdę,choćby nie wiadomo jak bolesna była.

-Wyduś to z siebie wreszcie-Szturcha go zimną nogą dając znać by zaczął opowiadać

-To było za młodzieńczych lat-przerywa- ja byłem głupi i nie zorientowałam się wcześniej że rodzice planowali wydać cię za syna ich dobrych znajomych, znaliśmy go już wcześniej praktycznie wychowaliśmy się razem. Ty przeczuwałaś co się swieci,kłóciłaś się z rodzicami,nie chciałaś tego,ale oni tego nie rozumieli. Zdenerwowałaś się i pojechałaś prosto do twojego byłego męża powiedziałaś mu,że nie chcesz ślubu,że ma się od ciebie raz nazwawsze od pierdolić. Niestety on miał plany co do naszej rodziny-Przerywa i wyciera Mel łzy z policzków

-Chciał przejąć naszą firmę i oskubać mnie ze wszystkiego by następnie się ze mną rozwieść-kończy za niego

-Tak,ale wracając strasznie się z nim pokłóciłaś doszło do tego,że próbował cię zgwałcić,ale w porę przypierdoliłaś mu lampą. Zapłakana ze zniszonymi ubraniami uciekłaś i w pewnym zaułku gdzie odbywają się nielegalnie walki,w których sam również uczestniczyłem spotkałaś Jasper'a Moora. Pomógł ci,potem zaprowadził do mnie. Tydzień po tym zdarzeniu i nie odzywaniu się do rodziców znów go spotkałaś. Spotykaliście się dniami i nocami,tobie nie przeszkadzało to że walczy nielegalnie a jemu,że masz niechcianego narzeczonego. Po prostu się w sobie zakochaliście i to z nim straciłaś cnotę. Chciałaś raz nas zawsze zerwać zaręczyny,miałaś to w planach lecz okazało się,że Jasper również ma niechcianą nażeczoną i za tydzień ślub,byliście zrozpaczeni,chcieliście razem uciec,ale niestety on trafił do więzienia,a ty w drodze do domu pokłóciłaś się z rodzicami i to w tedy mieliście wypadek,ty straciłaś pamięci i już go nie spotkałaś,aż do teraz, a nasi znienawidzeni rodzice zmarli. Lekarze robili wszytko by została ci pamięć tych 4 miesięcy lecz na marne. Niestety straciłaś pamięć i do tej pory ci nie powróciła-Z jej ust wydobywa się szloch,by nagle przeobrazić się w pisk,duchota która nagle  obezwładniła Mel zabiera jej powietrze.

Mruga, oczami by odgonić ciemność,lecz na marne zaczyna odpływać. Ciemność  tak przerażająca,nieznana wciąga ją w swoje objęcia. Przepadła. Poddała się. Zemdlała. Zdezorientowany i przerażony Ash zadzwonił na pogotowie,które zabrało Mel i go do szpitala. Chyba nie potrzebnie jej to mówił,teraz są tego konsekwencje, pierdolone konsekwencje za,które płaci jego siostrzyczka.

***

-Panie doktorze i co z moją siostrą?-Zdenerwowany Asher wchodzi do pokoju lekarskiego,ma dość czekania na wiadomości na temat zdrowia Melanie

-Melanie Black jak sadze-Ash kiwa głową- Wyniki są dobre,lecz w wyniku urazu głowy spowodowanym wypadkiem sprzed kilku lat straciła pamięć,jak widzę. Niestety nie wiemy co jej może dolegać,miejmy nadzieje,że odzyskała pamięć

-Mogę do niej wejść-Lekarz kiwa głową na znak zgody

Siada na krześle koło łóżka,chwyta jej wiotką dłoń w swoją wielką. Nie może znów jej stracić nie chce. Pamięta jak matka wysłała ją na wieś tylko za namową babki,która ją nienawidzi. Lekkie poruszenie dłoni Mel sprawia,że Ash wyrywa się z zamyślenia i skanuje uważnie jej twarz,która powoli zaczyna się wybudzać

-Mel siostrzyczko pamiętasz cokolwiek,odzyskałeś pamięć?- szepcze patrząc jej w oczy

-Tak Ash,pamietam wszystko..przeraża mnie to,że chyba wciąż kocham Jasper'a-Łzy spływają po  policzkach Mel mocząc poduszkę jak i włosy

-Oj siostrzyczko załatwimy wszystkie sprawy tutaj i wracamy do twojego lowelasa,może czas sprawi,że znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania-śmieje się po przez łzy,które i Asher'owi zaczęły spływać

J a s p e r

Tydzień wcześniej

Wchodzi do gabinetu dawnego znajomego,który kiedy tylko go widzi uśmiecha się

-Jasper stary druchu jak tam życie?-Wita się z nim przybijając piątkę i kąpiąc się po plecach

-Jako tako,masz to o co cię prosiłem?-Siada na fotelu przed biurkiem

-A tak, po co ci te informacje?-Rzuca czarną teczką w jego kierunku

-Im mniej wiesz tym lepiej śpisz-odpowiada zabierając teczkę i wychodząc

Wsiada do swojego auta i otwiera ją czytając to co się w niej znajduje jego oczy rozszerzają się jeszcze coraz to bardziej. Oh słodki kurwa Boże Jego słodka sąsiadeczka to Ta Melanie Black jego pierwsza i jedyna miłość. Kurwa dlaczego on jej wcześniej nie rozpoznał,wydawała mi się znajoma ale nie sądził,że to jednak ona. W ogóle nie sądził,że jeszcze kiedykolwiek ją spodka na swojej drodze,a jednak los bywa przewrotny i teraz gdy już ją odnalazł napewno nie da jej odejść-nigdy-przed laty była jego ,no może nie do końca tylko i wyłącznie jego,bo przecież miała narzeczonego,ale teraz będzie tylko i wyłącznie jego i on tego dopilnuje. Chodź by mieli by go zajebać będzie o nią walczyć,nawet jego Pierdolona przeszłość mu jej nie odbierze,bo przecież on kurwa kocham jego Melanie Black.

Teraz
Wyciąga telefon z kieszeni kurtki i wybiera numer Mel,który zdobył po przez papiery od jego znajomego

Do Mała
Już niedługo Black i będziesz moja tak jak zadawanych lat,kochanie

Uśmiecha się pod nosem i chowa telefon do kieszeni spodni. Wchodzi  do domu rzucając kluczyki do samochodu na szafeczkę jak i broń. Wchodzi do pokoju zgarniając papiery,które musi spalić,niedokończone sprawy już są załatwione,a jego nielegalna praca skończona. No przynajmniej na razie skończona,nie zrezygnuje z dobrego wynagrodzenia i tej adrenaliny kiedy szuka i zabija swoją ofiarę. To jego życie,które bardzo lubi,lecz do szczęścia brakuje mu jeszcze Melanie.

___________________________________

Kto by się tego spodziewał?
Mel odzyskała pamięć!^^
No i jeszcze "Ten" nieszczęsny wypadek,eh..same problemy!:((^^

Skazany Ocalenie Jasper'a   Tom I/IIIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz