~44~

500 26 25
                                    

Patryk
________
*1 miesiac skip*
Z Maćkiem spedzamy jak najwiecej czasu razem...Teraz lezymy i ogladamy serial...
M-Kochanie
P-Hmm?
M-Kiedy pojdziesz na to leczenie...?
P-Zaraz zadzwonie ok..?
M-Okej
Tak naprawde bede udawac...
Wstalem i wziolem telefon
P-To dzwonie
M-Oki
poszedlem do pokoju i udawalem ze sie umawiam...po jakims czasie wrucilem
M-I co?
P-Od jutra zaczynam chodzic!
M-Super
ehh...tak naprawde bede przychodzil do Tamary na ten czas...
P-Co robimy?
M-Mozeeee idziemy na basen?
P-Pasuje
poszlismy po kapielowki i recznik po kilku minutach poszlysmy  sie ubrac i wyszlismy...Szlismy sobie po parku
*5h skip*
Wracalismy przez park ale Maciek powiedzial ze przygotowal cos
P-Nie musiales
M-Musialem
Maciek zaprowadzil mnie do restauracji
P-Serio?
M-Tak
P-Dziękujeee
M-Nieasz za co haha
Przytuliłem go...
M-Chodz zajmiemy miejsce
P-Mhm
Poszlismy i zajelismy miejsce...
*2h skip*
Wracamy wlasnie do domu...Poczulem sie słabo...
P-M-maciek słabo mi...
Maciek wziol mnie na rece...
M-Zaniose cie do domu...nie mozesz sie przemeczac...
Maciek zaniusl mnie do domu...Gdy bylismy w domu przyniusl mi wody...
P-Dziękuje Maciuś
M-nie masz za co a teraz przespij sie...
P-Okej...
zamknolem oczy i pomalu zasypialem...

>_<  >_<  >_<  >_<   >_<  >_<  >_<  >_<  >_<
Heloł~

Sorry ze takie krutkie :^
Ale nom...Pewna osoba mnie mega zraniła :> Na imie ma Maciek..


























ale nie nasz Maciuś <3
























Bajoo🖤💚💜






















237 slów~































Bless👊

~Mimo wszystko~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz