Za co to?

106 2 1
                                    

Luke: Wiesz czym różnisz się od pomidora?

Ja: Oświeć mnie

Luke: Pomidor sole, a ciebie pieprzę

Luke: Sorry za niego, najebał się z chłopakami. Sara

Ja: Kim jesteś? 

Luke: Starą znajomą Luke'a. Spotkaliśmy się w barze

Ja: Błagam zabierz ich do hotelu

Luke: Właśnie zadzwoniłam po taksówkę. Nie musisz się o nich martwić

Ja: Jasne, dzięki

Luke: Roooose kochanie moje jak się spotkamy to pójdziemy się pieprzyć)????????!!?????)???

Ja: KURWA DWIE GODZINY TEMU BYŁEŚ TRZEŹWY LUKE JAK MOŻNA BYĆ TAK NIE ODPOWIEDZIALNYM!? KTOŚ CIĘ ZOBACZY I CO!? NAPISZĄ W GAZETACH ŻE JESTEŚ PIJAKIEM NIE NISZCZ SOBIE KARIERY DEBILU!!!

Luke: To ma znaczyć nie???

Ja: Jak się ogarniesz to napisz. Pa.

***

Luke: Hej Rose...

Ja: Hej.

Luke: Jak bardzo jesteś zła?

Ja: KURWA DWA DNI ZAJĘŁO CI TRZEŹWIENIE!?!!? ZAJEBIŚCIE MOCNO SIĘ SCHLAŁEŚ. MOJE GRATULACJE.

Luke: Przepraszam, skarbie...

Ja: W dupę sobie wsadź te trzy kropki.

Luke: Serio, przepraszam. Byłem zajęty

Ja: Czym? A może kim? Hm?

Luke: Cały czas spędziliśmy z fanami.

Ja: Wiesz co? Pierdol się, Luke. Jestem wkurwiona na maxa. Zjebałeś mi cały wyjazd.

Luke: Przepraszam...

Ja: W dupie mam twoje przeprosiny. Pa.

Ja: Mike... Z Hemmings'em wszytsko w porządku? Bardzo się najebał? Kim jest Sara?

Mike: Luke obecnie łazi po pokoju i klnie. Nie wiem jak bardzo się najebał, bo mi po godzinie film się urwał. A Sara to znajoma Luke'a. Spoko, nie musisz być zazdrosna. Sara to lesbijka

Ja: Ta, dzięki. Przekaż temu imbecylowi, że jak jeszcze raz doprowadzi się do takiego stanu to kark mu skręcę :)

Mike: Cytuje odpowiedz imbecyla ,, No kurwa jestem w dupie. Totalnej dupie"

Ja: Ta, jest w dupie. Muszę lecieć. Trzymajcie się <33

Mike: Trzymaj się, Rose <3

***

Siedziałam w salonie skacząc po kanałach i jednocześnie czekając, aż Alex wyjdzie z WC, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Nie wiedziałam kto to może być, bo rodzice Alex'a pojechali do znajomych i mieli tam nocować. Lekko uchyliłam drzwi i zobaczyłam w nich Simona.

- H-hej, wejdź. - powiedziałam cicho, wpuszczając chłopaka do środka.

- Jest Alex? - spytał, patrząc na mnie obojętnym spojrzeniem.

Nikt cię nie zastąpi! // L.H // SMS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz