Prolog

9.5K 221 173
                                    

Tonęła w błogiej ciszy, obserwując uważnie jego sylwetkę. Stała przed nią cała prawda. Jej przeszłość, którą chciała sobie przypomnieć jeszcze kilka dni temu i którą w tamtym momencie pamiętała. O którą tak bardzo walczyła i którą tak bardzo pragnęła. Bo chyba nikt, kto ma przepaść wydarzeń ze swojego życia, nie chciałby, by tak zostało. Chyba każdy zdałby się na odwagę, by ją uzupełnić. By przepaść znikła, a za nią wstawiły się wspomnienia.

Stała przed chłopakiem, uważnie skupiając się na jego lazurowych tęczówkach. Jej proste, czekoladowe włosy opadały na rozpalone od słońca ramiona. Nie wiedziała, co ma mu powiedzieć, ani jak się zachować. On także tego nie wiedział. W tamtym momencie oboje stchórzyli, poddając się i pozwalając drugiemu tonąć w swoich tęczówkach. Mieli ochotę zburzyć wszystkie mury, które dotychczas ich dzieliły. Nie pozwalała im jednak na to ich przeszłość, podczas której byli dla siebie bliscy. Przeszłość, która tak ich poróżniła i przez którą są dla siebie jak obcy.

Dziewczyna, stojąc kilka kroków od chłopaka, nie chciała myśleć już o niczym innym, niż o nim. Zapomniała o świadomości, że gdzieś obok może krzątać się jej ojciec, czy brat. Zaczęła żyć myślą, że reszta świata jest już nie ważna, gdy odnalazła go utkwionego w jednej osobie.

Chłopak za to bał się o nią, o nich. Jednak nie zostawiał dziewczynę dłużną w oku utopionym w oku. Miał żal, wyrzuty sumienia i poczucie tak silne, że nie miał o tym pojęcia. Ale nie miał ochoty przerwać tej chwili. Nie miał ochoty przerwać tego, co się między nimi działo.

Ona też nie miała takiej ochoty. Oboje wiedzieli, że świat jest skomplikowany i nie raz podrzuci im kłody pod nogi. Oboje mieli świadomość, że może to skończyć się tak, jak się zaczęło.

Ale oboje głośno przyznali:

– Nie jest za późno, by wrócić na start.

Bo ważne, by dotrzeć do mety, nie zważając na to, ile razy znaleźliśmy się na starcie.

*_*_*

Miło mi powitać Was w moim nowym opowiadaniu! Herbatki, ciasteczko? A może kocyk, gdybyście jednak zostali tutaj do mroku? Po prostu się rozgośćcie i pozwólcie, że porwę Was na jakiś czas, byście wspólnie ze mną przeżywali to, co bohaterowie tego opowiadania.

Tymczasem chciałabym Was jeszcze zaprosić do „Silent Love" oraz „Vendetta". Obie książki znajdują się na moim profilu, a mi bardzo byłoby miło, gdybyście tam zajrzeli.

Bardzo byście mi pomogli, rozgłaszając historię „No Control". Zarówno na TikToku, jak i na innych socialach. Zależy mi na tym, by to rozrosło się jeszcze bardziej. Mam na to plan, a Wy możecie pomóc mi go zrealizować. Możecie mnie oznaczać, czy wysyłać mi nawet tu (na Wattpad) link, z chęcią wpadnę na Wasz profil.

Jestem wdzięczna, że jesteście. Przesyłam silny uścisk. I dziękuję. ♥

Buziaki!

start: 03 lipca 2021r.

No Control [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz