/2/ IMPREZA

1.3K 94 107
                                    

Per. Izuku

Leżałem tak jeszcze chwilę na ziemi, aż w końcu mi się znudziło i postanowiłem udać się do szkoły.

Wstałem po zbierałem rzeczy do plecaka ( ponieważ denki je po rozwalał po całym placu).

Kiedy skończyłem udałem się do szkoły.

Skoro jestem już spóźniony to po co mam wracać. Postanowiłem pójść na dach.

Widok był ładny tego nie da się zaprzeczyć.

Lubiałem być sam

Lubiałem przebywać na sam na sam wraz z naturą

Lubiałem spokój

Lecz to wszystko przerwał dzwonek. Musiałem iść na pozostałe lekcje.

//po lekcjach//

Wyszedłem ze szkoły przy mnie szła Uraraka. Powiedziała że muszę wyluzować więc weźmie mnie do jakiegoś klubu na imprezę.

Osobiście NIE chce iść ale ona mnie zmusiła.

Wróciłem do domu żeby się przebrać z mundurku, byłem umówiony na 17 A jest 15 więc mam trochę czasu.

Postanowiłem pójść wziąść prysznic i się odświeżyć. Zjadłem naleśniki zrobione przez mamę która gdzieś teraz poszła chyba do sklepu.

Zanim się obejrzałem była już 16.40.

Ojej chyba się spóźnię, wyczucie ten sarkazm proszę.

Zebrałem się i ruszyłem w miejsce spotkania z Uraraką.

Kiedy byłem na miejscu zobaczyłem że Dziewczyna rozmawia z jakąś inną różowo włosą kobietą.

- Izuku chodź tu!- zawołała Mnie bronzowo włosa

- Już już już- wyszeptałem z niechęcią

- DOBRA IDZIEMY -krzyknęła czarnooka A Uraraka przytakneła.

Kiedy weszliśmy do środka panował straszny hałas. Czyli coś nie dla mnie ale jakoś wytrzymam. Nagle podszedł do mnie zapewne starszy mężczyzna O dwu kolorowych włosach.

- Część młody. - powiedział A ja zacząłem szukać wzrokiem Uraraki ale ona gdzieś zniknęła - Na pijesz się?

- nie pije

- Chodź zabawnym się- pociągną mnie za rękaw od bluzy, starałem się wyrwać ale to na nic on dalej  mnie ciągnął. - nie wyrywaj się myszko - Man złe przeczucia ludzie pomocy HALO

chłopak zaciągnął mnie za budynek, teraz to już na prawdę srałem...

Zamknąłem na chwile oczy A nagle poczułem czyjeś usta na Swoich.

Otwarłem oczy A ten chłopak trzymał
Jedna ręką moje ręce nad moja głową A drugą trzymał mój pośladek.

Zacząłem płakać ponieważ byłem bezbronny nie moglem NIC zrobić zostało mi tylko płakać.

Zacząłem się wiercić i próbowałem się wyrwać. Nie udało się.

Chłopak wsadził swoją rękę pod moją bluzę, i zaczął bawić się moimi sutkami przez co jęknąłem A on to wykorzystał i wsadził swój język do mojej buzi. Zaczął drażnić moje podniebienie.

Poczułem jak zaczyna dobierać się do moich gaci. Byłem cały zapłakany, po chwili wsadził we mnie jeden palec przez co jęknąłem z bólu i z zaskoczenia. Zacząłem krzyczeć O pomoc ( pomijając fakt że cały czas mnie całował od rywał się dopiero wtedy Kiedy brakowało mu powietrza), pewnie i tak nikt tego nie słyszał.

-ZOSTAW GO!- Krzyknął jakiś mężczyzna, chłopak zobaczył skąd dochodził dźwięk A po chwili mnie puścił i zaczął uciekać. Ja spadłem na ziemie przez co zabolała mnie trochę dupa.

Next

// To na prawdę Ty?//

Wiek nic nie zmienia //Bakudeku//KatsuDeku//《ZAKOŃCZONE》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz