/5/ Już spokojnie

1.1K 86 44
                                    

Per. Bakugo

Izuku był osłabiony kazałem mu leżeć, zresztą sam za dużo nie da rady zrobić. Martwię się o niego niby ma umięśnione ciało i wygląda na prawdę hot lecz nie potrafi uderzyć lub skrzywdzić człowieka, widać to po nim.

Z tego co wiem to że też chce zostać policjantem. Chce pomagać ludziom żeby nie przeżyli tego piekła co on.

Z rozmyślań wyrwało mnie ciepłe oddech na skórze, otóż Izuku położył swoją główkę na moim ramieniu.

Objąłem Chłopca i dałem mu całuska w czoło mówiąc;

-Już wszystko dobrze...

Postanowiłem zaadaptować Zielonookiego. Kocham go lecz wątpię że on dąży mnie takim uczuciem.

Przytulaliśmy do puki nie zaproponowałem Izu kompieli.

- Izuku, chcesz się wykąpać? - zapytałem chłopca który leżał i trzymał głowę na moich nogach.

-Mhm - Odpowiedział mi i po kiwał głowa na "tak"

- Dobrze więc przyjdę po Ciebie Kiedy kompiel będzie gotowa. - powiedziałem i wstałem z łóżka. Otwarłem drzwi do pokoju żeby wyjść i je zamknąć udałem się w kierunku łazienki. Po drodze weszłem na chwile do garderoby wziąść jakieś świeże ubrania dla Deku, wziąłem ubrania i ręcznik *świerzy* oraz udałem się do łazienki.

Włączyłem wodę, w między czasie kiedy woda się lała przyszykowałem ręcznik oraz jakieś ubrania które były dla mnie za małe, dla niego u tak będą za duże.

Kiedy wszystko było gotowe udałem się po chłopaka. Siedział na łóżku i machał nogami. Popatrzyłem na niego z powagą, ponieważ miał leżeć A on uśmiechną się przepraszająco. No i jak się na niego obrazić?

Chyba próbował wstać, ale się zachwiał więc to pod trzymałem. Zobaczyłem że z trudem mu się na razie porusza więc wziąłem go na ręce, tak jak "pannę młodą".

Było widać że się trochę przestraszył ale zaraz po tym oblały go rumieniec, wyglądał uroczo lecz zielono włosy schował twarz w jego koszulkę.

Zaśmiałem się cicho. Byłem szczęśliwy że trzymam tą małą kruszynkę na rękach.

Kiedy zaniosłem go do łazienki, powiedziałem gdzie jest ręcznik i w co się ma ubrać po kąpieli i wyszedłem udając się do sypialni.

Chciałem iść do łazienki u go zobaczyć. CZEKAJ KURWA CO JA ODPIERDALAM. Lecz Kiedy przypomniałem sobie jak widziałem go praktycznie nagiego nie oszukujmy się stanął mi.

Jak on mnie zobaczy w takim stanie to się jeszcze przerazi...

Ściągnąłem spodnie i bokserki, żeby ulżyć sobie w cierpieniu i przejść do przyjemniejszej części.

Zacząłem nim poruszać, starałem się być jak najciszej i chyba mi się udało

Kiedy doszedłem szybko wyczyściłem podłogę i swojego człona. Chwilę po tym usłyszałem jak drzwi od łazienki się otwierają.

Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem chyba najsłodszą rzecz na świecie. Otóż Izu był w moich za dużych ubraniach i miał mokre włosy.

Było widać że kąpiel dobrze mu zrobiła, nawet na jego twarzy zagościł delikatny uśmiech.

Uśmiechnąłem się do niego promiennie, byłem szczęśliwy że czuje się lepiej.

Chłopak już sam szedł lecz było widać że był zmęczony i obolały.

Chwyciłem go i wziąłem na ręce. Zielono włosy się chyba przestraszył i od razu zarzucił na moje boki swoje nogi.

Uśmiechnąłem się do siebie. Byłem teraz cholernie szczęśliwy.

Kiedy szłem do sypialni nawet nie zauważyłem kiedy zasnął mi na rękach.

Delikatnie położyłem go na łóżku lecz on mnie nie puszczał, nie oszukujmy się byłem z tego powodu szczęśliwy. Był uroczy.

-No siła wyższa - powiedziałem sam do siebie z uśmiechem i położyłem się obok Chłopca, A on od razu się we mnie wtulił.

***

Cały rozdział z perspektywy Bakugo, mam nadzieję że to nie przeszkadza 👁👄👁💧

Kontynuować książkę?

Wiek nic nie zmienia //Bakudeku//KatsuDeku//《ZAKOŃCZONE》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz