/10/Delegacja? Choroba?

983 76 19
                                    

Per. Bakugo

Spałem sobie A tu nagle jej kurwa dzwoni dzwonek od drzwi no kurwa jak to będzie gówno włosy to to zajebie.

Na szczęście Izuku miał twardy sen więc się nie obudził. Dzisiaj jest 24 czerwca, niedziela. Jutro jest 25 poniedziałek ostatni dzień szkoły.

Przywlekłem się do drzwi i je otwarłem do domu wbiegł Kirishima.

- Kurwa wypierdalaj z tąd jak ci kurwa jeszcze życie miłe!?!??!?! -Mimo wszystko starałem się być cicho bo Izu spał.

- Posłuchaj mnie kurwa do chuja!?!?!- też delikatnie podniósł głos

-No dobra kurwa pierdol - Powiedziałem już bardziej opanowanym głosem

- Izuku dobrze na Ciebie działa- kurwa jak po to tu przylazl to kurwa nie wiem co mu zrobię

- PO TO TU PRZY ŁAZIŁEŚ KURWA?!?!?!? - teraz już się nie zachowałem spokoju.

-Nie.

Kurwa on mnie do szału doprowadzi

- otóż

Czy on kurwa musi robić te jebane przerwy no do chuja dupy madki?!?!?!?

- jedziesz na misje

No i kurwa znowu???

-na ile ?

- nie interesuje Cię gdzie

- A jak myślisz kurwa?

- nie. A jedziesz na tydzień

-, nie da się na krócej ?

-nie i tak już ci dużo po puścili, miałeś jechać na miesiąc

- czy ich do chuja nędzy pojebalo kurwa

Na stała cisza przerwał ja zielonooki;

- Coś się stało? - zapytał schodząc po schodach i przecierając oczy rękawami od dużo za dużej koszulki, która była mu praktycznie do kolan A nawet niżej.

Zauważyłem że ten kurwa chuj gówno włosy się rumieni, więc popatrzyłem na niego takim spojrzeniem : "Dotknij to kurwa A wywołam 3 wojne światową A ty kurwa jako pierwszy będziesz wąchał kwiatki od spodu".

Idealnie zrozumiał przekaz.

- O cześć Kirishima-kun - przywitał się Zielonooki ziewając.

- Dlaczego mi nie powiedziałeś że będziemy mieli gości bym wstał wcześniej i coś zrobił do jedzenia - popatrzył na mnie pytająco

- Ponieważ gówno włosy przylazł dzisiaj rano bez zapowiedzi. - prawdopodobnie pojadę na tydzień  w delegację - chłopak po smutniał Kiedy usłyszał że pojadę na delegacje. Ale niestety taka prawda.

Izuku udał się w kierunku kuchni ale zauważyłem że jest jakiś bardziej o spały A zazwyczaj tryska energią z rana. Jeszcze bardziej zmartwiło mnie to że uderzył się o ścianę.

Jak szedł po schodach to też chyba się o nią uderzył. Miał delikatny rumieniec.

- zaczekaj - Powiedziałem cicho do Kirishimy, ale ten chuj i tak za mną polazł

Ruszyłem do kuchni i nagle usłyszałem głośny huk. Pobiegłem do kuchni, nie zobaczyłem go. Poszedłem w kierunku wyspy i zobaczyłem trochę krwi. Na ziemi leżał nie przytomny Izu.

Coś mnie zabolało w sercu. Szybko gi podniosłem. Okazało się że rozciął sobie głowę O kant blatu jak zemdlał. Postanowiłem pojechać z nim do szpitala. Gówno włosy też trochę spanikował. Poszłem na górę go przebrać ponieważ tak nie pojedzie przecierz. Teraz nie podziwiałem jego ciała tyko szybko go przebrałem oraz sam się ubrałem żeby jak najszybciej jechać do szpitala.

Kirishima prowadził auto. Ja siedziałem z tyłu z zielonooki ( jak coś to teraz jadą samochodem Kirishimy on miał auto coś w stylu BMW x4).

Położyłem rękę na czoło chłopaka. Było gorące, moje ciśnienie podniosło się, martwiłem się w chuj.

Jak już wreszcie dojechaliśmy szybko pobiegłem z Izu do lekarza.

Doktor Kiedy zobaczył jego stan od razu się nim zajął. Mogłem wtedy z nimi przebywać jako opiekun prawny Izuku.

Lekarz powiedział że Izuku musi zostać w szpitalu na jakieś 2-3 dni A jak to nie starczy to na dłużej.

Pojechałem z Kirishimą do mieszkania. Spakowałem ubrania dla Izu. Cały czas O nim myślałem, bałem się o niego. Ponoć mam jechać na Delegacje. Jak zielono włosy będzie dalej w takim stanie to niegdzie nie pojadę. Jak by nie daj boże tak się wywrócił i wykrwawił. Nie darował bym sobie.

  Spakowałem ubrania i tym razem jechałem swoim autem. Torbę rzuciłem na tylnie siedzenia (wgl mustang ma tylnie siedzenia xD? jak nie to dajmy na to że ma )

Wiek nic nie zmienia //Bakudeku//KatsuDeku//《ZAKOŃCZONE》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz