**kilka godzin później**
- Jak dobrze być już w domu - powiedziała Eda kładąc się na łóżko w sypialni - Jestem tak zmęczona, że nawet nie mam siły ściągnąć tej sukni
- Jak chcesz to mogę ci pomóc, z przyjemnością to zrobię - uśmiechnął się do niej, a Eda idąc do łazienki spojrzała tylko na niego wymownie - Okej, okej, już nic nie mówię - zaczął ściągać krawat i koszulę.
- Swoją drogą muszę ci powiedzieć, że nieźle to wszystko wymyśliłeś. Nie spodziewałam się czegoś takiego
- Taki był mój plan. Miała to być niespodzianka, chciałem cię zaskoczyć
- No i ci się udało - Eda wyszła z łazienki ubrana w piżamę. - Nie wyobraziła bym sobie piękniejszego ślubu
Serkan objął dziewczynę w pasie i uśmiechnął się.
- Pewnie jeszcze przez jakiś czas będzie ciężko mi w to uwierzyć
- W co takiego?
- Że jestem twoją żoną
- Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że będę miał przed sobą najpiękniejszą kobietę którą kiedykolwiek widziałem i że to ona właśnie dziś stanie się moją żoną to nigdy bym w to nie uwierzył - pocałował ją czule.
- Jakby mi ktoś rok temu powiedział, że dziś będę żoną człowieka który zniszczył moje marzenia o wyjeździe na wymarzone studia to chyba bym go wyśmiała. Ale teraz nie wyobrażam sobie inaczej - uśmiechnęła się do niego - Kocham cię, Serkan
- A ja ciebie, moja piękna.
- Zgłodniałam trochę, może coś zjemy?
- A na co masz ochotę to zamówię
- A może zrobimy coś razem, tak jak kiedyś?
- Noo, w sumie czemu nie, to było bardzo przyjemne doświadczenie
- Taak? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć
- Oj tam, wiem że sama też to poczułaś wtedy - objął ją w pasie
- Co takiego niby?
- Że od nienawiści do większego uczucia dzieliła nas bardzo cienka linia
- Hmm.. No coś w tym było, to prawda, ale bardziej pamiętam to jak kazałeś Seyfiemu opróżnić wodę w basenie bo ci się nie spodobało jak pływałam z nauczycielem którego wynająłeś - zaczęła się śmiać Eda
- No ale powiedz, że ty to zrobiłaś specjalnie.. flirtowałaś z tym facetem na moich oczach
- Nooo... Możliwe, możliwe.
- No właśnie, więc ty mi się dziwisz, że tak zareagowałem
- Dziwię się, bo myślałam że bardziej wolałbyś mnie utopić w tym basenie niż mnie z niego wyciągać - Serkan spojrzał na nią nie uśmiechając się wcale - Oj no, nie denerwuj się przecież żartuję sobie - pocałowała go w policzek.
- Idziemy robić te jedzenie? Bo też już zgłodniałem - Eda kiwnęła głową więc wziął ją za rękę i poszli razem na dół do kuchni.
Rano Serkana obudziło poranne słońce wpadające do sypialni. Położył rękę na poduszkę obok szukając Edy. Ale dziewczyny nie było. Chłopak spojrzał na poduszkę i zobaczył na niej białą karteczkę na której było coś napisane, wziął do ręki kartkę i przeczytał :
"Dzień dobry kochanie. Wybacz, że nie ma mnie koło ciebie, mam bardzo ważny egzamin na uczelni i musiałam wcześnie wyjść, ale zobaczymy się w firmie po południu
Twoja ukochana żona💋"
CZYTASZ
Peri kızı🧚 & robot Bolat 🤖
FanficPoczątek opowieści to moje spojrzenie na rozwinięcie 29. odcinka, a reszta będzie moją wizją serialu i wątku naszych ukochanych #EdSer ❤️