42. Ona się chyba w tobie zakochała

520 23 1
                                    

Skip time/5 kwietnia, godzina 9:00/

Para obudziła się około godziny 9:00, ubrała się i poszła na śniadanie. Przyszli do pokoju, wzięli swoje rzeczy, wymeldowali się z hotelu i udali się do samochodu Marcina.

M: to co teraz jedziemy do domu x i tam poszukamy jakiś ofert mieszkań?
L: myślę że tak będzie najlepiej
M: to jedziemy
Rozmowa pary podczas drogi:
L: Marcin...
M: tak? co się dzieje?
L: myślisz że Stuart nie będzie aż tak bardzo zły, że odchodzimy z teamu i się wyprowadzamy?
M: myślę że nie, sam nawet nie mieszka z namj i już od dłuższego czasu wiadomo, że ten projekt dawno się skończył, zostaliśmy w nim praktycznie tylko my, no i teraz Natsu
L: właśnie jak było na nagrywkach
M: słabo
L: dlaczego?
M: nie miałem ochoty udawać szczęśliwego, jeśli tak nie było i jeszcze ta Natalia przystawiała się do mnie cały dzień
L: chyba przestanę ją lubić... 🤣
M: spokojnie, nie jestem nią zainteresowany, nie jest w moim typie
L: mam nadzieję

Para po 40 minutach była już w domu x. Pierwsza weszła Lexy, ponieważ Marcin musiał iść do jednego z operatorów, mieszkających w drugim domu. Gdy weszła zastała Natalię, która siedziała w holu.
L: hej, dawno się nie widzieliśmy
N: tak, pod koniec marca byłam u rodziców 😒
L: coś się stało? Wydajesz się być trochę poddenerwowana
N: nie wszystko jest okej
L: okey, to fajnje
N: na długo przyjechałaś bo słyszałam że chcesz się wyprowadzić?
L: tak, właśnie...
W tym czasie to domu wszedł Marcin
M: kotek już jestem!!! O sorrki myślałam, że jesteś na górze, hej Natalia
N: siema, to wy jesteście znów razem?
M: tak, długa historia ale z szczęśliwym zakończeniem
Chłopak podszedł do Lexy i ją przytulił od tyłu, łapiąc dziewczynę  za talie
N: okey, fajnie fajnie oby jak najkk... Najdłużej
M: dobra my musimy iść na górę
N: okey 😒
Para poszła na górę do pokoju Marcina i usiedli na łóżku. Marcin włączył swojego laptopa i zaczęli oglądać ofert mieszkaniowe. Napisali do kilku osób i jedna z nich odpisała im, że zobaczenie mieszkania jest możliwe jeszcze dziś za około półtorej godziny. Para więc poszła szybko się odświeżyć i zjeść coś do kuchni.
W kuchni była także Natsu, która przygotowywała sobie posiłek.
N: gdzieś się wybieracie?
L: tak, oglądać mieszkanie
N: wyprowadzacie się?!
M: tak, to była nasza wspólna, decyzja, po tym co ostatnio się wydarzyło, stwierdziliśmy że tak będzie lepiej dla naszego związku
N: ja tam uważam że i tak nie będziecie długo razem
M: dlaczego tak uważasz?!
L: także chciałabym się dowiedzieć, masz do nas jakiś problem, kiedy przyjechalismj też się dziwnie zachowywałaś?
N: po prostu to wiem i wiem jeszcze jedna rzecz, że Ty Lexy nie zasługujesz na Marcina
L: że co proszę?
N: tak, to ja na niego zasługuje i jeszcze go zdobędę
M: dobra chodź Lexy, zjemy coś na mieście, nie będziemy jej słuchać

Para wyszła z domu, poszła do samochodu i odjechali.

L: Marcin bo ona chyba się w tobie zakochała
M: oj, przesadzasz my nawet ze sobą ani razu na poważnie nie gadaliśmy, ogólnie mało rozmawialiśmy przez ten okres kiedy przyjeżdżała do teamu
L: czasami jedna rozmowa może dużo zrobić
M: wiem, ale przecież wie że się kochamy, przecież to widać i nie mamy zamiaru się zostać, więc nie wiem po co ona to robi

Jesteśmy sobie przeznaczeni...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz