Minęły lata od pokonania Isshikiego i organizacji Kary, od tamtego czasu Boruto Uzumaki prowadził swoje beztroskie życie razem ze swoją rodziną, jednak nic co dobre nie trwa wiecznie, gdzieś w nieznanym miejscu czai się nowe zagrożenie.
Gdzieś w nieznanym pomieszczeniu, z jakiejś komory wyszła postać wyglądająca jak typowy członek klanu Otsutsuki (miał krótkie białe włosy, bladą cerę ubrana w biały płaszcz)-Wreszcie obudziłeś się Nirotaki-sama
-Ho Karoyo, gdzie podziewa się Isshiki?
-Nirotaki-sama jako że spałeś kilkaset lat to nie orientujesz się, Isshiki-sama został pokonany
Oczy Nirotakiego nieznacznie rozszerzyły się
-Kto to zrobił?
-Śmiertelnik zwany Boruto Uzumaki, jest jednym z dwóch posiadaczy Karmy.
-A kto jest drugim?
-Byłe naczynie i podopieczny Isshikiego, Kawaki.
-Rozumiem
-Co zamierzasz zrobić?
-Ja nic, nastawię Kawakiego przeciwko niemu
Nirotaki usiadł na tronie opierając głowę o rękę
-Mam zlokalizować tego Kawakiego?
-Tak
Tym czasem Kawaki urządzał trening na jakiejś polanie
-Nie pozwolę byś mnie prześcignął Boruto
-Tou-san!
Nagle na polu pojawił się młody chłopak miał krótkie niebieskie włosy, ciemne oczy
-Co jest Saori?
-Kaa-san kazała zawołać cię na obiad
Kawaki miał już odpowiedzieć, ale usłyszał jakiś głos
-Więc ty byłeś naczyniem Isshikiego
Kawaki natychmiast odwrócił się przyjmując pozycje do walki
-Sadzać po twoim ubiorze, ty musisz należeć do klanu Otsutsuki
-Dokładnie, nazywam się Nirotaki Otsutsuki, chce byś coś dla mnie zrobił
-Chyba coś ci się pomieszało, jeśli sądzisz że będę coś dla ciebie robił
Kawaki rzucił się na Nirotakiego próbując zadać mu cios, ten jednak bez problemu go zablokował
-Ehh, uważałem cię za rozsądnego człowieka - powiedział po czym kopniakiem odepchnął Kawakiego na sporą odległość
-Tou-san!
-Odejdź Saori!
-Więc to jest twój syn, co?
Nirotaki pojawił się przed chłopcem podnosząc go za koszulę
-Ty draniu, zostaw go!
Kawaki aktywował Karme, znak na jego dłoni rozwinął się wzdłuż ręki aż po twarz, zaraz potem zniknął z oczu Nirotakiego, po czym momentalnie pojawił się obok niego zadając mu cios w twarz i odrzucając na sporą odległość
-Wracaj do matki
-Hai.
Kiedy Saori odszedł, Kawaki uśmiechnął się
-Teraz mogę zacząć walczyć na poważnie
Nie pozwalając Nirotakiemu się podnieść, Kawaki momentalnie pojawił się przed nim zaczynając zadawać mu ciosy w niesamowicie szybkim tempie, Nirotaki nie był w stanie nic zrobić poza przyjmowaniem ich, a przynajmniej tak to wyglądało Po przyjęciu kilku ciosów, Nirotaki chwycił rękę nastolatka
CZYTASZ
Niechciane Dziecko
FanfictionJeden z synów bohatera Czwartej Wielkiej Wojny, zostaje odrzucony początkowo przez Ojca gdyż skupia uwagę na jego bracie bliźniaku a nie długo przez matke