Rozdział: 5

1.4K 59 4
                                    

Kawaki próbował zaatakować Boruto ale ten od tak unikał każdego jego ciosu, w pewnym momencie walnął go ww brzuch, cios był na tyle potężny że Kawaki splunął krwią i poleciał kilkanaście metrów do tyłu tworząc w ziemi pęknięcie.

"Więc to jest ta moc o której mówił?" pomyślał spoglądając na swoją rękę

[Wspomnienie]

Boruto trenował w specjalnym pomieszczeniu gdzie grawitacja była dzięsięć razy silniejsza niż na ziemi, początkowo blondyn miał problemy z poruszaniem leżąc na glebie, z czasem jednak zaczął się do tego przyzwyczajać.

"Boruto wciąż nie możesz wykorzystać swojego pełnego potencjału" oznajmił Toneri

"Pełnego potencjału?"

"Tak, ale nie martw się zamierzam go w tobie obudzić, jest to niezbędne do nauczenia cię mocy Zabójcy Bogów"

"Zabójcy Bogów?"

"Jest to móc która pozwala ci na walkę z kimś takim jak Otsutsuki, jednak jest pewien haczyk."

"Tak myślałem co to za haczyk?"

"Tej mocy nie da się w pełni opanować, ona samo się aktywuje w krytycznych sytuacjach"

"Rozumiem"

Toneri przyłożył dłoń do klatki piersiowej Boruto następnie przesłał trochę swojej energii, chwilę później ciało blondyna otoczyła jasna aura, jego blond włosy falowały.

"Jak się czujesz?"

"Czuje jak wszystkie moje zdolności znacznie się polepszyły" odparł Boruto

"Teraz czas na kolejny trening"

[Koniec Wspomnienia]

Kawaki wystrzelił w Boruto strumień błyskawicy, blondyn zniknął by w ułamku sekundy pojawić się za Kawakim i uderzeniem w szyję wysłać go w bok, teraz stworzył w dłoni Rasengana i ponownie pojawił się przed czarnowłosym nastolatkiem uderzając go techniką w brzuch, Kawaki chrząknął z bólu zanim zsunął się nieprzytomnie na ziemię, Boruto podniósł go i zabrał do Toneriego.

Kilka godzin później, Kawaki zaczął odzyskiwać przytomność, pierwsze co ujrzał to że znajduje się jakimś dziwnym pomieszczeniu przypominający bardziej pałac.

"Więc wreszcie się obudziłeś?"

Odwróciwszy wzrok ujrzał Boruto i Toneriego pochodzących do niego.

"Kim jesteś i czego chcesz?"
"Nazywam się Toneri Otsutsuki i przyszedłem do ciebie z ofertą"

"Ofertą?"

"Zamierzam pomoc wam w walce z Jigenem oraz organizacją Kary, jeśli oczywiście zdecydujesz się do mnie połączyć i współpracować z Boruto" wyjaśnił Toneri

"Dlaczego mam z nim współpracować?"

"Ponieważ twoja Karma i jego moc Zabójcy Bogów mogą idealnie do siebie pasować, gdy połączycie siły możecie być w stanie pokonać Jigena"

Kawaki przez chwilę zastanawiał się nad propozycją Toneriego analizując wszystkie za i przeciw, z chęcią by skorzystał z tego by raz na zawsze rozwiązać jego główne źródło problemów, z drugiej jednak strony nie za bardzo widzi mu się współpraca z Boruto.

"Niech będzie, zgadzam się" oznajmił po kilku chwilach

"Dobrze, w takim razie Boruto zaprowadź Kawakiego do sali grawitacyjnej niech rozpocznie się jego trening"

Blondyn skinął głową i zaprowadził swojego nowego "Partnera" do sali

Niechciane Dziecko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz