12

8.1K 765 5
                                    

hemmotouch: kellyx, chcę cię tu i teraz

kellyjelly: jak tak bardzo mnie chcesz, to sam przyjedź…

kellyjelly: właściwie to, dlaczego nigdy nie omówiliśmy tej opcji?

kellyjelly: to ty możesz przyjechać do mnie

kellyjelly: nie masz na głowie uciążliwych rodziców, jesteś pełnoletni, masz tyle samo drogi, co ja…

kellyjelly: dlaczego nic nie mówisz?

hemmotouch: chyba piszesz

kellyjelly: nie poprawiaj mnie…

hemmotouch: trzy kropki nienawiści? okres masz, czy co?

kellyjelly: nie

kellyjelly: na początku chciałeś do mnie przyjechać, żeby udowodnić, że nie jesteś zboczeńcem… dlaczego teraz nie?

hemmotouch: kell

kellyjelly: luke, pytam się na poważnie

hemmotouch: a ja odpowiadam całkiem poważnie

kellyjelly: "kell" to nie odpowiedź

kellyjelly: dlaczego nie możesz przyjechać?

hemmotouch: to skomplikowane… wiesz, że mam zespół… moja mama jest równie nadopiekuńcza jak twoja, ale… to przede wszystkim obowiązki związane z zespołem…

kellyjelly: czyli zespół jest ważniejszy od mnie?

kellyjelly: ciągle powtarzasz, że mnie kochasz, a jak dochodzi co do czego to…

hemmotouch: to nie tak, księżniczko

kellyjelly: nie rozumiem

hemmotouch: ja też

hemmotouch: przepraszam, że nie mogę przyjechać… naprawdę bardzo bym chciał…

kellyjelly: tak, lepiej czekać 4 miesiące, aż ja będę mogła przyjechać

kellyjelly: nie możesz przyjechać nawet na kilka dni?

hemmotouch: nie bardzo

hemmotouch: po za tym, mam ci tyle do pokazania w sydney

kellyjelly: 4 miesiące, super, no nie?

*offline*

hemmotouch: kelly, nie obrażaj się

hemmotouch: kocham cię, księżniczko

hemmotouch: nie złość się

hemmotouch: ja po prostu mam strasznie dużo na głowie

hemmotouch: jeszcze coś wymyślimy

hemmotouch: spotkamy się przed upływem tych głupich 4 miesięcy

hemmotouch: obiecuję

hemmotouch: wszystko się ułoży

*online*

kellyjelly: idiota

*offline*

hemmotouch: i tak mnie kochasz

hemmotouch .:l.h:.Where stories live. Discover now