17

10.7K 782 21
                                    

hemmotouch: *wysłano załącznik*

hemmotouch: nie możemy się doczekać, aż cię zobaczymy

kellyjelly: oh, widzę, że ktoś spędza wieczór z cal'em

hemmotouch: taaa... zostałem skazany na jego głupotę

kellyjelly: przesadzasz

hemmotouch: może i przesadzam

hemmotouch: ale...

hemmotouch: jeszcze 3 dni i zobaczę MOJĄ KSIĘŻNICZKĘ

hemmotouch: jestem taki podekscytowany, a to do mnie nie podobne

kellyjelly: aww

kellyjelly: też nie mogę się doczekać

kellyjelly: ale czuję, że to ty jednak bardziej podniecasz się naszym spotkaniem

hemmotouch: gdybyś była chłopakiem, który poznał taką dziewczynę jak TY, też byś była podniecona

hemmotouch: a raczej: też byś był podniecony

kellyjelly: żartowniś się znalazł

hemmotouch: lol

kellyjelly: lukey?

hemmotouch: tak?

kellyjelly: a ten prywatny koncert to nadal aktualny?

hemmotouch: oczywiście, skarbie

kellyjelly: w takim razie nie mogę się doczekać bardziej, niż ty i calum

hemmotouch: obawiam się, że nie da się bardziej

kellyjelly: czyżby?

hemmotouch: mhm, jestem pewny

kellyjelly: chcę cię przytulić

hemmotouch: oj przytulisz, to tylko 48h i niecałe 6h

kellyjelly: minuty i sekundy też obliczyłeś?

hemmotouch: aż tak mądry nie jestem, moi przyjaciele też

hemmotouch: ups

hemmotouch: calum właśnie to przeczytał i się wkurzył

kellyjelly: te twoje problemy, ja mam znacznie większe

hemmotouch: naprzykład?

kellyjelly: nie wiem jakie koszulki wziąć ze sobą

hemmotouch: no tak... te kobiece problemy

kellyjelly: nie śmiej się, wiem, że się śmiejesz

hemmotouch: jeśli chcesz, to ubierzesz moje koszulki

kellyjelly: mam chodzić w ubraniach prawie 2 metrowego chłopaka? prędzej utonę w tych ubraniach...

hemmotouch: nie pozwolę na to, skarbie

kellyjelly: ty wielkoludzie

hemmotouch: takiego mnie kochasz

kellyjelly: wiesz co?

hemmotouch: nie

kellyjelly: ostatnio w szkole oglądaliśmy filmy o ludziach poznanych w internecie, którzy okazywali się być zboczeńcami lub mordercami

hemmotouch: a ty znowu zmierzasz to tematu pedofila?

kellyjelly: nie po prostu... co zrobię jeśli będziesz chciał mnie zabić? lol

hemmotouch: spokojnie, do tego nie dojdzie

kellyjelly: no mam nadzieję

hemmotouch: w sydney mieszkają raczej zwykli ludzie

hemmotouch: nie wariaci

kellyjelly: a ty?

hemmotouch: wszyscy oprócz mnie są normalni... *śmiech*

hemmotouch .:l.h:.Where stories live. Discover now