hemmotouch: kochanie, nadal się smucisz?
kellyjelly: może…
hemmotouch: kell, proszę, nie odzywałaś się kilka dni…
kellyjelly: lukey, dlaczego rzeczywistość jest taka przytłaczająca?
hemmotouch: księżniczko, nie warto się kłócić i smucić… za 5 dni się spotkamy
hemmotouch: spotkamy się, przytulimy i spędzimy wspaniałe 3 dni
kellyjelly: wszystko jest do dupy
kellyjelly: ja jestem do dupy
hemmotouch: nie mów tak
kellyjelly: ale taka jest prawda
hemmotouch: co się stało?
kellyjelly: to ci idioci… koleżanka ze szkoły dowiedziała się, że piszę z obcym chłopakiem w internecie
kellyjelly: wszystkim powiedziała i znowu jestem uważana za ofiarę losu
kellyjelly: a teraz jeszcze dochodzi nasze spotkanie…
kellyjelly: oni są okropni, mam dość
hemmotouch: obiecuję, że tam przyjadę i im nagadam
kellyjelly: najgorsze jest to, że nie wierzą, że piszę z kimś normalnym i przystojnym
kellyjelly: połowa szkoły uważa mnie za wariatkę
hemmotouch: zazdroszczą ci
kellyjelly: jakoś w to nie wierzę
hemmotouch: dlaczego masz taką niską samoocenę?
hemmotouch: jesteś najpiękniejszą, najzabawniejszą i najwspanialszą dziewczyną z jaką dotąd miałem do czynienia
hemmotouch: uwierz w siebie
kellyjelly: nie, luke
kellyjelly: to co mówisz jest słodkie, ale nierealne
hemmotouch: jak mam ci przemówić do rozsątku?
hemmotouch: co mam zrobić?
kellyjelly: chcę już być przy tobie…
hemmotouch: 5 dni
kellyjelly: to tak długo…
hemmotouch: wytrzymamy
hemmotouch: obiecuję, że zapamiętasz te 3 dni na bardzo długo
kellyjelly: jesteś najlepszy, dlaczego dzielą nas te głupie kilometry?
hemmotouch: są pewne plusy… zawsze mogłabyś mieszkać w USA, wtedy mielibyśmy problem…
hemmotouch: kocham cię, kelly
hemmotouch: i nie mogę się doczekać
YOU ARE READING
hemmotouch .:l.h:.
Hayran KurguJedna wiadomość może zmienić wszystko. © 2015 luvmyzayne