~ Razem. ~

287 28 34
                                    


~Pov. George~

Obudziłem się czując, że plecami się do kogoś przytulam, czułem tej osoby ciepło bijące od klatki piersiowej, ale również zimne dłonie, które mnie oplatały w pasie. Trochę się odsunąłem i uchyliłem powieki, spojrzałem za okno i widząc, że jest jeszcze noc obróciłem się. Spojrzałem na osobę, która mnie obejmowała, jak się okazało był to mój piegowaty idiota. Cichutko i delikatnie, żeby nie obudzić blondyna wygramoliłem się spod jego uścisku, wstałem na zimną posadzkę i się rozciągnąłem. Wziąłem moje okulary z szafeczki obok i po chwili namysłu również założyłem wianek.

Podszedłem do spiżarni i wyjąłem nie przetopione żelazo, którego trochę było, bo spędziliśmy całą poprzednią noc szukając i kopiąc. Przetarłem z kurzu piecyk, który stał w rogu i włożyłem do niego parę drewnianych desek, szukałem zapalniczki, gdy ją znalazłem podpaliłem kartkę i włożyłem do środka dając drewnu się trochę rozpalić. Następnie włożyłem żelazo na półkę nad palącym się drewienkiem w piecyku.

Podszedłem do okna, które pokazywało wschód słońca, jestem pewien, że w naturalnych kolorach wygląda to przepięknie, ale dla mnie wyglądało trochę martwo. Oparłem się łokciami o parapet i położyłem głowę na dłoniach, dalej wpatrując się w krajobraz. Żółte promienie słońca delikatnie muskały moją jeszcze lekko zaspaną twarz. Poczułem jak ktoś obejmuję mnie zimnymi dłońmi w pasie, przytula się od tyłu i kładzie głowę na moich włosach, dodatkowo się w nie wtulając. Poczułem i usłyszałem wąchanie kosmyków moich brązowych włosów.

- Masz pięknie pachnące włosy - chłopak miał lekko zachrypnięty i niższy głos, bo dopiero co wstał. Jego głos z rana był bardziej pociągający i seksowny, przez co lekko się zarumieniłem na komplement i usłyszany głos, no i oczywiscie osobę przez, którą to zdanie było wypowiedziane. Blondyn był przystojnym chłopakiem, może nie jakoś umięśnionym, ale na pewno bardziej zbudowanym ode mnie.

- Dzięki.. - powiedziałem po cichu lekko onieśmielony.

- Coś się stało?

- Nie, po prostu się trochę zawstydziłem

- Przeze mnie?~ - chłopak jeszcze bardziej obniżył ton głosu przez co stał się jeszcze bardziej pociągający, a te dwa słowa wypowiedział flirciarsko, przez co zakryłem rękami moją twarz, która była cała pokryta rumieńcami. Chłopak odsunął się i lekko obrócił mnie w swoją stronę. Wyższy chwycił najdelikatniej  jak potrafił moje nadgarstki i powoli zdejmował moje dłonie z mojej twarzy mówiąc.

- Nie ma się czego wstydzić, kochanie~

- "Kochanie"? - mój głos jak i ja ledwo się trzymałem przez ton głosu blondyna.

- Wiem, zapomniłem ci wczoraj powiedzieć komplementu, ale przepraszam~ - chłopak delikatnie ucałował moje czoło i podszedł do pieca w którym przepalało się żelazo, a ja zjechałem powoli podd ścianą.

- Co dzisiaj robimy? - blondyn na szczęście używał już swojego normalnego głosu.

- Szukamy portalu do piekła? - nastała cisza przez co spojrzałem się na Clay'a, który teraz craftował coś, chyba zbroję. Po chwili ten się odwrócił do mnie i podał mi ręke mówiąc.

- Dokończmy tą cholerną grę

- Razem? - chwyciłem jego dłoń, a ten pomógł mi wstać.

-Razem. - chłopak uśmiechnął się do mnie tym pięknym uśmiechem i białymi, czystymi zębami.


Wzieliśmy łóżka, zrobiliśmy zbroje i potrzebne narzędzia, poszliśmy daleko od wioski w poszukiwaniu zniszczonego portalu lub źródełka lawy. Wody mieliśmy wystarczająco zarówno na portal, ale również do picia. Szliśmy razem przez las był jakoś koniec dnia, a ja czułem, że sie zaraz obudzę, więc powiadomiłem o tym piegowatego. On stwierdził, że ustawimy tutaj nasz spawn, tak więc nie czekając na chłopaka rozstawiłem łóżko i rzuciłem się na nie, nie musiałem długo czekać by zasnąć, lecz przed zaśnięciem czułem jak ktoś mnie przytula, było to przyjemne uczucie. Szczególnie, że wiedziałem kto to. Zasnąłem uśmiechając się sam do siebie.

~~~~~~~

I jest! Trochę spóźniony i krótki, ale jest ^^

Mam madzieje, że się spodobał miłej nocy/dnia/popołudnia/wieczoru/poranka/kiedykolwiek to czytasz <3

Dreaming with you ~ DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz