Chłopak kiwnął głową, co udowodniło Teru, że ma przewagę nad Hanako w tej chwili. Poszedł z nim na szkolny dach, gdzie nikogo nie było. A [T/i], nadal nie puściła Minamoto. Hanako oparł się o balustrade dachu, a Teru stał na przeciwko niego i był całkowicie spokojny, nawet mu brew nie drgnęła.
- [T/n] możesz poczekać na mnie na schodach, przed wejściem na dach?- Dziewczyna cicho mruknęła kiedy kiwnęła głową.- Może od razu przejdziemy do sedna co ty na to? Po prostu się ciebie pozbędę.- wyciągnął ostrze z pochwy, połyskiwało na słońcu niczym poranna rosa. Hanako nawet nie kiwnął palcem i nadal miał opuszczoną głowę.- Wiesz, co jest zastanawiające? To czemu milczysz. Zwykle przynajmniej byś się odgryzł, ale skoro dajesz mi szanse by przeprowadzić spokojnie egzorcyzm na tobie. Powinienem już zacząć skoro pogodziłeś się z tym.- zaczął do niego podchodzić, powoli i spokojnie układając swoje ręce na rękojeści.
- Mogę ci o coś zapytać?- nawet się nie ruszył.
- Tylko szybko.
- Myślisz, że to był przypadek, że trafiło na [T/i]?
- Oczywiście, że tak, w końcu na jej miejscu mógł być ktokolwiek oraz zapewne jej życzenie mógł by powtórzyć ktoś inny, w końcu to nic niezwykłego. Przez co, to nie istotne, że to ona, bo mógł by to być ktokolwiek, po prostu w teraźniejszej sytuacji oberwała rykoszetem.- już przeszedł połowę drogi do Hanako. - A teraz proszę mi nie przerywaj, to będzie szybkie cięcie.Nagle Teru usłyszał cichy chichot który przemienił się w głośny rechot. Minamoto lekko przez to zmarszczył brwi. Czapka z głowy czarnowłosego spadła, a sam chłopak złapał się za brzuch ze śmiechu. Miał na sobie czarny plaster z czerwonym napisem, zamiast typowego dla Hanako białego, oraz miał go na innym policzkiem.
- Ha! Zgadzam się z tobą całkowicie! Ona nic nie znaczy i nigdy nic nie będzie znaczyć, ale ktokolwiek kto był na jej miejscu, też byłby przykładem.- Tsukasa uniósł się nad ziemie.- Wiesz, zagrażasz mojemu planu, więc jeśli mi nie wejdziesz zbyt w drogę złamię ci tylko jedną nogę i jedną rękę.- uśmiechnął się szeroko i odskoczył od barierki. Cały w skowronkach stanął frontowo do Minamoto, który poczuł jak kilka kropel zimnego potu spłynęło mu po plecach. Czuł niezwykle wielką i niestabilną siłę od Tsukasy.
- Jakiego planu?
- Mówisz jakbyś nie wiedział, to przecież oczywiste!- zachichotał.- Jeśli się jej pozbędę dla przykładu, Amane będzie już na zawsze mój!
- Chcesz zabić dziewczynę dla swoich kazirodczych pobudek?
- Po prostu chce znowu mieć swojego braciszka dla siebie, poza tym z czego wiem, czy nie kłóci się z twoją moralnością to, że wykorzystujesz tą dziewuchę?- schylił delikatnie głowę, by założyć czapkę, a gdy znowu jego głowa wróciła do pionu jego oczy były puste i czarne. Miał ogromny uśmiech na twarzy, jakby za chwilę miał wygrać grę w szachy.Chłopak ruszył przemieliwszy wcześniej taktykę. Kiedy podbiegł do Tsukasy w stroju Hanako, myślał, że już będzie po sprawię i ta niebezpieczna zjawa, która nie wiadomo czemu chciała być tak bardzo z duchem z łazienki, ale jego pewność siebie zniknęła tak szybko jak jego czucie w dolnej partii ciała. W jego podbrzuszu powstała wielka dziura, ale nie na wylot. Po czym Tsukasa położył go na glebę i połamał mu obie nogi. Teru splunął krwią i chwycił za swoją ranę na brzuchu.
- Ostrzegałem cię blondasku, aczkolwiek fajnie było z tobą się pobawić! Może jeszcze zagramy w chowanego?- chłopak zniknął niczym świadomość Minamoto.
______________________________________
551 słówJestem niezadowolona z tego rozdziału, nie wiem jak wy. Poza tym wesołego pride mouth, gejujcie się szczęśliwie razem ze sobą. Oraz wesołego dnia dziecka, którego prawie nikt nie obchodzi, a przynajmniej ja nie znam.
Nie wiem jak wy, ale nie mogę znaleźć preferencji do Genshina, w sensie nie lubię zodiaków, bo zwykle są pisane specjalnie pod kogoś, a przynajmniej mam takie wrażenie po przeczytaniu dość dużej ilości z nich. Ale wracając, zastanawiałam się na czy nie napisać krótkich preferencji z Genshiana, ale i tak by tego pewnie nikt nie czytał.
Zapraszam na mojego Twittera: MGArmagedon
CZYTASZ
If you love me, let me go... Please [Hanako x Reader]
FanfictionNowy rok szkolny właśnie się zaczął, a nowa dziewczyna tu właśnie doszła. Piękna, mądra, etc. Mimo wszystko nikt jej nie widział, bo nie wyróżniała się niczym niezwykłym, mimo swojego lekko złośliwego charakteru. Przez to się udała do ducha z plotek...