*27*

714 44 6
                                    

[T/i] po wczorajszych wydarzeniach czuła się dziwnie, a przez wydarzenia miała na myśli pocałunek Hanako. Oczywiście jak zawsze dostał silny cios od [T/i], po czym uciekła, ale nadal była tym zawstydzona i nie wiedziała co mu odbiło. Tym bardziej, że powiedziała iż była zmęczona, a nie gotowa na to. Bardzo chciała mocniej go uderzyć za to, ale jednocześnie nie. Nie widząc co myśleć błąkała się w korytarzach własnych myśli, tym bardziej, że miała mnóstwo innych zmartwień, jak na przykład ostatnie wypadki z łuskami na basenie, w damskiej szatni lub w tej tajemniczej bibliotece, granicy tego nauczyciela, tyle dobrze, że miała skarpetki, bo nie chciała by on o tym wiedział, to prywatna sprawa dla niej.

Nagle na kogoś weszła patrząc w ziemie, to był ten sam chłopak jakiego widziała ostatnio bijącego Hanako, jak i tego w klasie. Jedynie spojrzał na dziewczynę, która poczuła jakby serce jej stanęło. Jego czarne oczy były przez chwilę puste, ale kiedy ich wzroki się spotkały, stały się bardziej ludzkie. Był w tej dla niej dziwnej formie ucznia. Złapał dziewczynę lekko za ramię.

- Nic ci się nie stało? Wyglądasz dziwnie.- spojrzał na nią jak na obca osobę, widząc to dziewczyna szybko się otrząsnęła i przeszła obok niego, myśląc, że to ktoś inny.
- Wszystko jest dobrze, wybacz, że w ciebie weszłam.- szybko odeszła, wręcz wbiegła do szkoły. Chłopak jedynie odprowadził ją wzrokiem, kiedy złapała go za kark Soko.
- Masz szczęście, że ci się udało. Wiesz co by się stało jakby się dowiedziała prawda? Tym bardziej, że ma taki przedmiot.- ścisnęła mocniej rękę, przez co chłopak poczuł ukłucia jej paznokci na szyji.
- Mówiłaś już. Znam dobrze konsekwencje moich działań.- skrzyżował ręce.- Poza tym lepiej chodźmy już do szkoły, bo jeszcze ktoś to zobaczy. Przypominam, że jesteśmy w miejscu publicznym Mio wersja druga.- poprawił okulary.
- Nie jesteś godzien o niej mówić.- mówiła to przez zaciśnięte zęby.
- Chodziła ze mną do tej samej szkoły, mogę o niej mówić tyle ile chce. A ty jesteś jedynie jej kopią, która stara się przywrócić jej szaleństwo, które określała miłością. To takie żałosne, że się tak starasz dla takiego potwora jak ona. Była za życia jak i pewnie po śmieci okropnym stworzeniem, które widziało konsekwencje tylko wtedy kiedy traciła miłość od innych. Nienawidziłem jej, za to co zrobiła mojej przyjaciółce. Mam nadzieję, że trafił do piekła.
- Ty nie wdzięczny łajdaku, ona darowała ci życie, za nią, a ty jeszcze śmiesz o niej złe rzeczy mówić? Jesteś obrzydliwy! Moja siostra widziała czym jest miłość, dlatego powinniśmy podążać za nią, a nie nazywać jej mordercą...! Nikt tego nie zrozumie...!- zacisnęła pięści, a Yuusei nie za bardzo się tym przejął.- Nie masz prawa o niej więcej mówić, dlatego nie mów już nigdy na ten temat, bo się ciebie pozbędę.- Wako czuła się jakby miała go za chwilę uderzyć.
- Cokolwiek.- ruszył do szkoły, a blondynka jedynie westchnęła i poszła za nim.

Kiedy [T/i] była już w klasie, obok niej bawił się jej włosami Hanko. Dziewczyna była nieco podirytowana tym co robił chłopak.

- Mogła bym wiedzieć czemu tu siedzisz i rujnujesz mi jeszcze bardziej moje włosy? Wiem, że do siano, ale nie niszcz ich jeszcze bardziej.- mówiła szeptem, by nikt nie zauważył, że gada do powietrza.
- Słyszałem wczoraj jak ktoś zapraszał cię na randkę, a bo wiem, jakiego masz pecha do takich spotkań, będę cię ochraniać!- zaczął robić jej jakiegoś dziwnego warkocza.
- Dała bym sobie radę, bez ciebie. Poza tym...- przez chwilę mówiła to przez zęby, ale za nim  wspomniała o pocałunku powstrzymała się, bo to było zawstydzające.
- Poza tym, co [T/i]? Wstydzisz się? W sumie nie dziwie się, bo jeszcze pewnie nikt cię nigdy nie zaprosił. Nikt nie lubi demonów.- zaśmiał się.
- A nikt nie lubi takich zboczeńców jak ty...!- prawie krzyknęła, przez co na nią spojrzało kilka osób. Skrzyżowała ręce i odwróciła wzrok.
- I tak pójdę, bo znając cię nie znaczy tak!- dziewczyna chciała już coś powiedzieć, ale jedynie burknęła, będąc ciągnięta przez chłopaka, bo robił jej krzywego we wszystkie strony warkocza.
________________________________
654 słowa
Chyba wracam do regularności! Jej ^^
Mam Nadzieję, że wam się rozdział podobał.

Kocham Brand New Animal, Ogami to mój crash uwu
Chyba zacznę tu polecać czasami anime jakie obejrzę, z góry mówię, nie oglądajcie corpse party, bo to gówno, ale gra jest super.

Kocham Brand New Animal, Ogami to mój crash uwuChyba zacznę tu polecać czasami anime jakie obejrzę, z góry mówię, nie oglądajcie corpse party, bo to gówno, ale gra jest super

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polecam mój fanfic z bnha

Polecam mój fanfic z bnha

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i zupę z Monokumy

i zupę z Monokumy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
If you love me, let me go... Please [Hanako x Reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz