41 hours

327 45 9
                                    

-Więc... Coś się stało? - zapytał Felix, czując że jego przyjaciela coś gryzie. Zdawał sobie sprawę że on i Changbin całowali się, jednak nie znał jego odczuć. To go zjadało od środka, ta niewiedza o najlepszym przyjacielu.

-Ja i Changbin się całowaliśmy... I powiedziałem, że go kocham. - odparł prędko brunet, wzdychając na końcu - Jak działa miłość Lix?

-Nie wiem Seungbro. Chciałbym wiedzieć. Jednego dnia poznałem Changbina na siłowni, a drugiego jestem na kolacji z okazji urodzin mamy mojego dwuletniego partnera. - stwierdził, wzruszając ramionami - Ale nie rzucasz słów na wiatr, tak?

-Wydaje mi się, że nie... - Kim spojrzał na siostrzeńca, który wyszedł z łazienki. Chłopiec usiadł przed telewizorem i zajął się sobą, więc dalej mogli plotkować w kuchni. - Nie chcę być z May, to wiem na pewno. Nie potrafię znieść jej toksyczności, ale odejście bez powodu będzie zbyt dużym kurestwem.

-Kurwie się kurwą odpłaca - szepnął Lee, uśmiechając się delikatnie

-To nie tak, nie jestem taki Lix i dobrze to wiesz - czerwonowłosy kiwnął głową z rozczarowaniem. Nie mógł zmienić jej ani zdania Seungmina na temat zostawienia Ackerman.

-Gdybyś tylko mógł przyłapać ją na zdradzie, na czymś co byłoby jej winą. Tylko że wspaniała May Ackerman nigdy się nie potyka. - oboje kiwnęli głowami ze smutkiem - Czyli wrócisz do niej?

-Póki nie odkryję czegoś co pozwoli mi wrócić. Mimo że nie chcę zostawiać Changbina. - wyjaśnił Kim, kładąc głowę na stole

-Wujku! - zawołał młody Hasegawa, ciągnąc za flanelową koszulę chłopaka. Dziennikarz podniósł wzrok i wysilił się na uśmiech. - Czy ty znałeś jakieś smoki? One były w twoich czasach prawda?

-Oczywiście Seongie. Z jednym nawet byłem bliskim przyjacielem. - odparł, biorąc go na kolana. Felix spojrzał na niego podejrzliwie. - Jego imię to Yongbokkie, ale miał przezwisko którego używał dużo częściej.

-Jakie przezwisko?

-Jego przezwisko to Felix - chłopiec spojrzał zaczarowany na przyjaciela swojego wujka

-Jak wujek Lix?? - zapytał, pokazując na czerwonowłosego. Kim nachylił się nad jego uchem i szepnął.

-To on jest tym smokiem. Zmienił się w człowieka, by móc być dalej moim przyjacielem, nawet po wielkiej walce z smokami. - odparł z uśmiechem

-To dlatego ma czerwone włosy! - Seungmin kiwnął głową, próbując wstrzymać śmiech

-Że ja? - zapytał Felix, ciągle nie wiedząc o co im chodzi

-Jesteś smokiem?! - brunet błagał przyjaciela niemo, by poszedł z jego pomysłem

-Ależ oczywiście! - zaśmiał się starszy, podchodząc do chłopaka i zabierając go w ramiona - O nie, dobry smok Lix zamienił się w złego i głodnego, więc porwał młodego księcia. Jakiś przystojny rycerz musi go uratować!

-Już biegnę! - zawołał Kim i pobiegł za uciekającym Lee z chłopcem na rękach. Cała trójka śmiała się do rozpuku. W końcu brunet dorwał swojego przyjaciela, którego położył na kanapie wraz z siostrzeńcem. Zaczął łaskotać obu, próbując rozśmieszyć ich jak najbardziej.

-Wujku? - odparł w końcu chlopak, odsuwając się od niego

-Tak Seongie?

-Czy ty musisz wracać do swojego domu? - zapytał dość smutno, przez co pozostała dwójka spoważniała - Będę za tobą tęsknić, znowu.

-Seongie a lubisz ciocię May? - jeśli Kim chciał poznać perspektywę każdego, to jego też wypadało zapytać prawda?

-Nie do końca. Chyba mnie nie lubi, zawsze posyła mi brzydkie spojrzenia i czuję się źle w jej towarzystwie. - stwierdził pięciolatek, zakładając rączki na klatce piersiowej i marszcząc brwi - Chciałbym żebyś tu został wujku. I opiekował się mną i bawił razem z wujkiem Changbinem. Lubię się bawić też z tobą i wujkiem Lixem.

-Wiem Inseongie... Też bym tak chciał, ale to nie jest tak proste. Mam swoje rzeczy w LA, więc i tak muszę tam po nie wrócić. - odparł, głaszcząc dziecięcy policzek z smutnym uśmiechem.

-Ale jak weźmiesz swoje zabawki z swojego domu to wrócisz i będziesz mieszkał razem z nami?

-Nie wiem czy właśnie tutaj, ale z pewnością wrócę do Seulu i będę się z tobą bawił Seongie.

< żyje jak coś, zapomniałem o rozdziale po prostu >

96 hours | seungbin |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz