Postanowiłam przenocować we wspólnym mieszkaniu. Nie chciało mi się czekać na mrozie, aż przyjedzie taksówka, aby zawieść mnie do mojego mieszkania. Dziś też sięgnęliśmy po alkohol, jednak ja się ograniczyłam do trzech kieliszków wódki, więc jako jedyna kontaktowałam. Siedzieliśmy w salonie, po podłodze turlały się butelki po piwie, chipsy, okruszki jakiegoś jedzenia. Śmierdziało potem i alkoholem, nawet otwarcie okien nie pomogło. Wyszłam na balkon, na którym palił papierosa Damiano. Wyciągnął w moją stronę lekko spalonego papierosa.
- Chcesz? Rozluźnisz się trochę.
Wzięłam to od niego i się zaciągnęłam. Chciało mi się kaszleć. Oddałam papierosa Damiano i wypuściłam dym. Z balkonu był piękny widok, pełno poruszających się światełek, wieżowce, duży księżyc. Jak na taką porę, było jeszcze ciemno.
- Jak się z tym czujesz?
- Czujesz z czym? - Zapytał.
- Z tym, że wygraliście. - Powiedziałam i oparłam ręce o barierkę.
- Wygraliśmy, my. Wcale siebie nie doceniasz. Nie jesteś asystentką Thomasa, tylko nas wszystkich. To my wygraliśmy. Ty, Ja, Ethan, Victoria, Thomas - my. - Skończył mówić swoją przemowę i spojrzał mi prosto w oczy. - A tak poza tym to swietnie. - zaśmiał się w ten zarażający sposób. - A ty? Jak się czujesz, że wygraliśMY? - Zapytał z naciskiem ma ostatnią sylabę
- Jestem dumna. Teraz naprawdę czuję, że mam co robić. Znaczy to trochę mnie przeraża, wiesz. Teraz będę musiała wiele rzeczy załatwić. Wywiady i tak dalej, ale to też dla was będzie ogrom pracy. Jesteście teraz tematem numer jeden, prawda? - Chłopak kiwnął głową i się uśmiechnął.
- Niesamowite..,Czuję, że trzeźwieje. Napijesz się ze mną?
- Dziś nie, następnym razem.
Poszliśmy do salonu. Wzięłam telefon i zaczęłam czytać różne artykuły na mój temat. Dowiedziałam się dużo rzeczy o sobie, serio. Jestem dziewczyną Thomasa, Ethana, Victorii, a nawet Damiano. Niesamowite. Dowiedziałam się, że mam córkę i szantażuje zespół, aby mnie nie zwolnili. Ciekawe jakie to uczucie, kiedy upadło się do najniższego poziomu.
Jednak z drugiej strony, dzięki takim artykułom zespół dostaje więcej atencji, to dobrze. Chyba.
Wyłączyłam telefon i spojrzałam na grupę. Thomas śpi, ma słabą głowę co do alkoholu, norma. Victoria coś tam majaczy pod nosem. Ethan i Damiano piją kolejny kieliszek alkoholu.
Jutro muszę się zająć wywiadami i przeróżnymi dokumentami. Westchnęłam i wstałam, kręgosłup mnie bolał, a oczy same się zamykały.
- Gdzieś idziesz? - Zapytał Ethan.
- Idę już spać, dobranoc. - Odpowiedziałam i weszłam po schodach do mojego pokoju.
Nie chciało mi się iść pod prysznic, rano pójdę. Otworzyłam szafę i wyciągnęłam z niej białą bluzkę i czarne, koronkowe majtki. Najprawdopodobniej obudzę się szybciej od wszystkich, nie muszę się martwić, że ktoś wejdzie mi do pokoju.
Myliłam się.
Na sobie miałam tylko bieliznę i sięgałam właśnie po bluzkę. Do pokoju wparował Ethan z Damiano.
- Kurwa! Pukać nie umiecie?! Przebieram się! - Zaczęłam krzyczeć, chociaż do nich nic nie docierało.
- Vedrai Coraline che piange
Che prende il dolore degli altri
E poi lo porta dentro lei**- Pojebało was? - Powiedziałam z rezygnacją, w tym czasie zdążyłam się zasłonić kocem.
- Coraline, Coraline, dimmi le tue verità. Coraline, Coraline, dimmi le tue verità**
- Idę spać! Wyjdźcie. - Powiedziałam i położyłam się na łóżku.
Odpoczynek nie był mi dany..
Obaj rzucili się na moje łóżko i zaczęli przytulać. Mówię wam, coś okropnego. Śmierdziało od nich alkoholem z kilometra, byli cali przepoceni i okropnie głośni.
- Co myślisz o trójkąciku. - Zapytał całkiem poważnie Damiano.
Wzięłam poduszkę i rzuciłam ją w niego. Chłopak zaczął udawać martwego i zsunął się na podłogę. Ethan wstał i popatrzył się na niego pijackim wzrokiem.
- To ja ci go zostawię. - Powiedział Ethan i chwiejnym krokiem rzucił się w stronę wyjścia.
Wychyliłam się z łóżka i spojrzałam na leżącego chłopaka.
- Gorzej ci? - Zapytałam.
- No.
- Boże..Wstawaj. No dawaj, Damiano..Chcę iść spać, jestem padnięta. - Próbowałam go przekonać, ale on nie reagował. - Rób sobie co chcesz. - Zrezygnowałam i położyłam się na drugim końcu łóżka.
Zasnęłam bardzo szybko. Pominę fakt, że w środku nocy Damiano spał w moim łóżku. Po tylu latach przyjaźni stało się to normalne.
CZYTASZ
Never
FanfictionKiedy w 2021 roku zespół Måneskin wygrał Eurowizję, zaczął się rozpadać. Alkohol, narkotyki i imprezy. Ten cały bałagan, który powstał spróbuje posprzątać asystentka-najlepsza przyjaciółka Thomasa.