betrayal ⚣ - taekook

6.0

- Pokoje są dwu i trzy osobowe. Jimin śpi z Yoongim, Taehyung-

- Ze mną - wtrącił się Jeon, przerywając Chanyeolowi, na co wszyscy z wyjątkiem Sehuna, który zapatrzony był w ekran komórki, spojrzeli na chłopaka ze zdziwieniem.

- Z Jeonem.. a Sehun ze mną i z Leedo - poprawił się.

- Super, wszystko ustawione, więc możemy iść się rozpakowywać! - krzyknął entuzjastycznie Leedo.

***

- Który pokój, Ggukie? - zapytał blondyn, który trzymając ramienia chłopaka, szedł tuż za nim.
Ubrany był w ciemne spodnie i ciepłą bluzę, którą otrzymał od starszego. Z uśmiechem na twarzy opuścił lotnisko i kierował się w stronę hotelu, a to wszystko za sprawą tej małej drobnostki.

- Dwieście ósmy - uśmiechnął się, podchodząc do właściwych drzwi - Czyń honory, skarbie.

Młodszy sięgnął po klucz i cały w skowronkach otworzył drewniane drzwi. Gdy weszli do środka, oboje zaczęli się głośno śmiać. Przed nimi widniało wielkie małżeńskie łóżko, pokryte czerwonymi płatkami róż. Zasłonięte firany idealnie pasowały do koloru białych świec, które ozdabiały ciemne pomieszczenie.

- Nie wiedziałem, że tak szybko wezmą nas za parę młodą - zaśmiał się starszy, przyciągając chłopaka w swoje ramiona.

- Oh, Ggukie - młodszy złączył swe dłonie na karku bruneta i przyciągnął go do słodkiego pocałunku, który z każdą chwilą wypełniał się porządaniem.

Taehyung nawet nie zakodował, kiedy wylądował na wielkim łożu, tuż pod Jeon'em, który zachłannie go całował.

I nawet nie zwrócili uwagi na stojących w progu Yoongi'ego wraz z Jimin'em, którzy z uśmiechem przyglądali się parze zakochanych.

***

- Um, przepraszam.. - Jimin podszedł niepewnie do recepcjonistki.

- Tak? - odparła miło.

- Mam małą prośbę. Proszę, by pokój dwieście ósmy był przygotowany, jak... jak dla pary młodej. Wie pani.. płatki róż, świece.. - zapytał z nadzieją.

- W porządku, pokój gotowy będzie za dwadzieścia minut.

- Super, dziękuję! - podszedł do Yoongiego, który przyglądał się jego poczynaniom, po czym złączył szybko ich usta.

- Co tym razem wymyśliłeś?

- Zobaczysz, kochanie - uśmiechnął się zwycięsko.

_______
Witam ponownie!
No need
Walnąć wam za re 4 tys?

Obiecałam i jest face reveal..

(tu było moje zdjęcie ale zdecydowałam, że nie mam tyłu pieniędzy na wasze odszkodowania zdrowotne)