6.1

695 26 4
                                    

- Smacznego - powiedział zaspany Chanyeol, na co reszta odpowiedziała tym samym.

Jadalnia w hotelu była dość luksusowa. Beżowe wnętrze komponowało się idealnie z złotymi balustradami i nakryciem stołu i krzesłami, ozdobionymi nicią w tym samym kolorze.

Grupa przyjaciół siedziała przy jednym ze stołów, który znajdował się w rogi pomieszczenia.

- Czemu jesteś taki spiący, stary? - zapytał ze zdziwieniem Leedo, który jako jedyny zastanawiał się, gdzie podziali się Jeongguk z Taehyungiem.

- Spotkał jakiegoś przystojniaka wczoraj w barze. A jak wieczorem poszedł do jego pokoju na pogawędkę, to wrócił o piątej nad ranem. Nie dziw się, że jest zmęczony po całonocnym seksie - zaśmiał się Yoongi, pochłaniający kolejny kawałek naleśnika. Jego lewa dłoń spoczywała na tej Jimina, który co chwilę rumienił się na ten gest.

- Ale, kurwa, on jest wspaniały - zajęczał Chanyeol z zachwytu.

- Tu się je - odezwał się Sehun, na co wszyscy zwrócili uwagę.

- Super, pan zdradzę Taehyunga się odezwał - mruknął Leedo, popijając kromkę chleba, świeżą herbatą.

- Zamknij się. Nie chcę go zdradzić. On jest tylko mój - podnosił głos.

- Ciekawe. Mówisz to jednocześnie pisząc z laską o tym, jak będzie Ci piszczeć w łóżku - zakpił Yoongi, widząc odpaloną konwersację na ekranie smartfona - A skoro jest twój, to gdzie Ci teraz uciekł? - zapytał widząc, że ten nic więcej nie odpowie. Jego teorią się sprawdziła.

Szkoda, że nikt nie wiedział, jak świetnie bawi się dwójka zakochanych, spędzając czas na plaży, powrót masy tropikalnych palm i promieni słońca.

___
mam dość

betrayal ⚣ - taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz