Odnaleźć Gwiazdy |Jercy| tłumaczenie PL

miłość

Percy był prawie pewien, że odzyskał większość swojej pamięci. Wspomnienia były bolesne i oślepiające. Były mroczne i tragiczne. Ale heros nie oczekiwał niczego innego. Dramat i śmierć, strata i cierpienie.

Ale... ich powolny powrót, sprawiał, że łatwiej było mu je przyswoić. Mając Jasona u swego boku, wszystko wydawało mu się w porządku.

Może utrata wspomnień w gruncie rzeczy nie była zła. Przyniosła w końcu za sobą ogrom dobra.

Percy rozważał nad tą myślą, chwytając kolejnego pączka.

Jason przyglądał się, Jacksonowi pochłaniającemu już drugi wypiek. Sam był dopiero w połowie swojego pierwszego. Obserwował Percy'ego z fascynacją, czując rosnący ucisk w piersi. Coś w nim bulgotało i kształtowało się w jego umyśle. Znał tę emocję. Znał to uczucie.

Miał to na końcu języka...

Co to było?

Och. 

Miłość.

Ale inny rodzaj miłości. To nie była ta sama miłość, jaką darzył swoich przyjaciół. To nie była ta sama miłość, jaką kochał swoją siostrę. Do diabła, to wykraczało poza jego miłość, którą żywił do Piper.

Młodzieńcza miłość.

Naturalny rodzaj miłości. Żadnych bogów. Bez czaromowy, bez sztuczek. Po prostu miłość w najczystszej postaci. Ten rodzaj miłości, który sprawiał, że dzieci marzyły o ich przyszłym ślubie i rozmyślały nad smakiem tortu, mimo że nie miało to znaczenia. Rodzaj miłości, który przyprawiał ludzi o motyle w brzuchu i godziny słuchania emocjonalnej muzyki. Rodzaj, który wyobrażały sobie oraz romantyzowały kawiarnie i centra handlowe. Miłość, która wywoływała nerwowy, ale szczery śmiech.

Niebieskie oczy poszerzyły się dwukrotnie, gdy uderzyło go to.

To zwyczajnie musiało być to. Co innego mogło to wszystko znaczyć? Jason chciał pozbyć się tego pomysłu, ale jego uczucia zasiały w umyśle ziarno, któremu udało się już zapuścić korzenie, starannie pielęgnowane przez serce.

Jason Grace się zakochał.