𝑺𝒕𝒐𝒑 𝑻𝒊𝒎𝒆// 𝑫𝒏𝒇 𝑷𝑳

2. 𝑮𝒐𝒐𝒅 𝑵𝒊𝒈𝒉𝒕

Pov. Dream

Nudziłem się więc oglądałem inne stream'y Georg'a. Coraz bardziej chciałem go poznać.

Zegar wskazywał godzinę 00.00 albo 01.00, moje uszy usłyszały radosny dźwięk powiadomień na telefonie.

To George.

Chłopak zgodził się na wspólną grę i rozmowę.

Cieszyłem się jednak byłem już za bardzo zmęczony. Różnica czasu między nami to 6 godzin, więc u niego był już ranek.

Stwierdziłem, że to trochę niegrzecznie jeśli odczytam wiadomości i na nią nie odpiszę. To byłoby głupie.

(Wiem, że są tu osoby, które odpisują po tygodniu więc błagam, nie zrozumcie mnie źle czy coś).

„George, jestem z innego kraju i jest już u mnie późna noc. Jeśli masz czas to możemy po południu lub wieczorem."

Po chwili zauważyłem, że chłopaki zobaczył moją wiadomość.

„Okey"

To jedyne co odpisał. Przynajmniej wiedziałem, że Geroge zgadza się porozmawiać później.

Odłożyłem już telefon i usłyszałem dźwięk powiadomień.

To znowu on.

„Dobranoc Dream i do usłyszenia :)".

Nie wierzyłem w to co widzę.
Nie sądziłem, że chłopak, którego znam przez mniej niż pięć minut napisze mi „Dobranoc".

Usiadłem na łóżku zastanawiając się czy odpisać czy też nie.

Odpisanie byłoby niegrzeczne.
Gdybym odpisał teraz coś w tym stylu wyglądałoby to dziwnie.

Sięgnąłem po telefon i napisałem zwykłe:

„Dzięki, nawzajem i do usłyszenia."

Takie słowa były raczej w porządku jak na początek znajomością. Wiedziałem, że za jakiś czas wrócę to pierwszych słów naszej rozmowy i to przeczytam więc wolałem się chwilę zastanowić aby nie zrobić nic głupiego.

Wcześniej zdołałem się już umyć i przebrać w piżamę. Jedyne co zostało mi do zrobienia to pójść spać i podpiąć telefon do ładowarki.

Sięgnąłem do szuflady i wyjąłem ładowarkę oraz podpiąłem ją do telefonu. Położyłem się już i przykryłem ciepła kołdrą kiedy nagle moja kotka Patches położyła się na moich nogach.

Nie mogąc jeszcze zasnąć nuciłem jakieś swoje piosenki gdy po chwili zmęczenie wzięło nade mną władze i poszedłem spać.

Myśleć, że ponad 300 słów jest wystarczające. Przepraszam, że jest to krótki rozdział i mam nadzieję, że nie będzie krótszych. W momencie kiedy to piszę jest 21-22 więc wiecie. Telefon też mi się już rozładowywuje i podczas ładowania baterii w moim telefonie nie mogę pisać książki.

Myślę, że i tak wyszło całkiem fajne. Nie sądziłæm nawet, że drugi rozdział napiszę w kolejny dzień.
Nie sądziłæm, że w ogóle go napiszę.
Mam nadzieję, że rozdział jest znośny do czytania. Stwierdziłæm też, że przyspieszę trochę akcje aby książka nie miała 60 rozdziałów.