20. 𝐈 𝐋𝐨𝐯𝐞 𝐘𝐨𝐮 𝐃𝐫𝐞𝐚𝐦 (the end)

223 12 91
                                    

DRUGA CZĘŚĆ - MIRROR PORTAL!!!!!!!!!!!!!!!!!

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Clay Soot umarł następnego dnia o godzinie 10.30, w ostatnich godzinach swojego życia napisał list. List dla George'a.

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Pov. George

Kochałem cię Dream, byłeś w moim sercu krótko, ale w pamięci będziesz na zawsze. Mam nadzieję, że teraz żyje mu się lepiej, w innym świecie. Po twojej śmierci skontaktowałem się z SapNap'em, najlepszym przyjacielem Dream'a. Chciałem aby serce Clay'a było w miejscu gdzie mnie pokochał, czyli na Florydzie.

Zaprzyjaźniłem się z Tubbo, okazało się, że jego przyjaciel Ranboo też nie żyje. Po czasie odważył mi się powiedzieć, że Ranboo popełnił samobójstwo, mówił, że długo walczył z depresją, ale kiedyś coś w nim pękło. Ranboo nie mieszkał w Anglii tylko w Ameryce, Tubbo nie mógł mu za bardzo pomóc.

Ja, Tubbo, SapNap i Karl zrobiliśmy zbiórkę aby sprowadzić ciało Dream'a do Ameryki. Nie były to najmniejsze koszty, ale dla każdego było to zrozumiałe. Ja kochałem Dream'a, Tubbo nawet go nie znał, ale wiedział jak to jest kogoś stracić, a SapNap i Karl po prostu za nim tesknili. Dream był dla nich przyjacielem. Też za nim tęskniłem.

Od lekarzy dowodziłem się, że Dream napisał list. Powiedzieli też, że tylko chłopak o imieniu George'a może go przeczytać. Nie sądziłem żeby chodziło o kogoś innego niż o mnie.

Nie mam zbyt dużej ilości siły Geroge. Wiem, że mój czas na tym świecie dobiegnie końca. Mam nadzieję, że to ty czytasz teraz ten list, a nie ktoś inny. Domyślam się, se ty i SapNap zdecydowaliście sprowadzić moje ciało do Ameryki. To tam cię poznałem, pokochałem, ale to w Anglii cię straciłem albo to ty straciłeś mnie. Mam nadzieję, że jakoś trzymasz się teraz psychicznie, znam cię na tyle dobrze i wiem, że ułożysz sobie życie. Chcę cię zapytać o jedną rzecz, zakładam, że nie możesz mi już odpowiedzieć, ale pamiętasz tą piosenkę?

„𝐅𝐚𝐭𝐞, 𝐟𝐚𝐭𝐞, 𝐟𝐚𝐭𝐞 𝐈𝐬 𝐭𝐡𝐚𝐭 𝐰𝐡𝐚𝐭 𝐜𝐚𝐦𝐞 𝐮𝐬?
𝐎𝐫 𝐝𝐢𝐝 𝐰𝐞 𝐝𝐨 𝐭𝐡𝐢𝐬 𝐨𝐧 𝐨𝐮𝐫 𝐨𝐰𝐧?

𝐁𝐞𝐟𝐨𝐫𝐞 𝐈 𝐥𝐨𝐯𝐞, 𝐲𝐨𝐮 𝐧𝐚 𝐧𝐚 𝐧𝐚
𝐈'𝐦 𝐠𝐨𝐧𝐧𝐚 𝐥𝐞𝐚𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮, 𝐧𝐚 𝐧𝐚 𝐧𝐚
𝐄𝐯𝐞𝐧 𝐢𝐟 𝐈'𝐦 𝐧𝐨𝐭 𝐡𝐞𝐫𝐞 𝐭𝐨 𝐬𝐭𝐚𝐲 𝐈 𝐬𝐭𝐢𝐥𝐥 𝐰𝐚𝐧𝐭 𝐲𝐨𝐮𝐫 𝐡𝐞𝐚𝐫𝐭...

𝐒𝐨 𝐡𝐨𝐰 𝐝𝐢𝐝 𝐰𝐞 𝐠𝐞𝐭 𝐡𝐞𝐫𝐞? 𝐈'𝐦 𝐚𝐬𝐤𝐢𝐧𝐠 𝐦𝐲𝐬𝐞𝐥𝐟 𝐰𝐡𝐲
𝐈'𝐦 𝐬𝐨 𝐜𝐚𝐮𝐠𝐡𝐭 𝐮𝐩 𝐁𝐞𝐭𝐭𝐞𝐫 𝐢𝐟 𝐰𝐞 𝐭𝐡𝐢𝐬 𝐨𝐧 𝐨𝐮𝐫 𝐨𝐰𝐧..."

Chciałbym cię ją teraz zaśpiewać, ale możesz jej w każdej chwili posłuchać :). Pamiętaj, że nie chce cię zostawiać, ale najwyraźniej tak chciał los. Chciał abym umarł dla ciebie i innym ludzi. Możesz o mnie zapomnieć i ułożyć sobie życie na nowo, teoretycznie to nawet tego chcę.

Ps. Nick nie ma ręki do kwiatów więc mógłbyś je podlewać? Bałbym się też zostawić z nim Petches...

Kocham cię George <3..."

G: Też cię kocham Dream...

Na koniec łzy zaczęły mi spływać po policzkach, szybko jednak przetarłem oczy. Chciałem być silny dla Dream'a, tego pewnie by teraz chciał... Chciał też zrobić grupę do grania i to też chciałem zrobić, Tubbo też chciał dołączyć. On też znalazł kilka osób. Dream umarł, ale to on chciał to stworzyć. Ustaliliśmy, że naszą grupę nazwać "Dream Team", kilka miesięcy później zmieniliśmy nazwę na "Dream Smp". Chcieliśmy pamiętać o założycielu tej grupy.

~𝐒𝐤𝐢𝐩 𝐓𝐢𝐦𝐞~

Minął tydzień i tak jak chciałem Dream pojechałem na Florydę. Nick nie dał już dłużej rady zająć się Petches i kwiatami. Ciało Dream'a było już w Ameryce.

Poprosiłem Tubbo aby wysłał mi odbicie ręki Dream'a. Nie chciałem ryzykować, że odbicie złamie się podczas podróży, a Tubbo miał je dokładnie zapakować. SapNap stwierdził, że da mi kluczyki do mieszkania Dream'a i jego samochodu, nie chciałem żeby to zrobił, ale stwierdził, że to Dream tego by chciał. Zgodziłem się.

Kiedy przekroczyłem próg drzwi od razu poczułem do ciepło. To wszystko należało wcześniej do Dream'a, a teraz ja to miałem. Rozejrzałem się trochę i wreszcie znalazłem jego pokój. Na półce znajdowały się róże. Kwiaty zaczęły puszczać pączki. Oznaczało to, że róże zaniedługo całkowicie rozkwitną. Kiedy dłużej rozejrzałem się po szafkach zauważyłem notes. Ten sam notes, który dostał ode mnie Dream.

Nie mogłem się powstrzymać aby nie zobaczyć czy Dream go skończył. Jak zawsze nie doceniałem Dream'a. Skończył notes idealnie tak jak chciałem. Pomyślałem, że kwiaty dam na biurko bo na półce miały za mało światła. Obok postawiłem też odbicie jego ręki. Notes był oczywiście cały czas w szufladzie.

~𝐒𝐤𝐢𝐩 𝐓𝐢𝐦𝐞~

Mijały dni, tygodnie i miesiące. Nasze życie zaczęło się układać. Nie działo się już nic ciekawego, żyliśmy spokojnie, ale już bez Dream'a. Zostały nam po nim tylko wspomnienia.

Wszystko wyglądało na to, że na stałe zostanę w Ameryce więc chciałem schować rzeczy Dream'a do pudełek i schować je w piwnicy. Wszystko to zajęło mi dwa dni, w piwnicy znalazłem stare lustro. Było ładne więc postawiłem je w pokoju.

Był już wieczór więc jak zawsze położyłem się na łóżku słuchając piosenek Dream'a i po aby jego chichot mógł mnie znów rano obudzić. Przez ten czas Dream cały czas prześladował mnie w snach.

(BO WIECIE DREAM TO ZNACZY SEN HA HA
Tak wiem bardzo śmieszne)

Kiedy tylko mogłem i miałem czas chodziłem na grub Dream'a.

G: Tak Dream, twoje serce przestało bić. Pamiętasz chyba tą piosenkę prawdą? A szczególnie ten fragment. To mój ulubiony... „𝐁𝐞𝐟𝐨𝐫𝐞 𝐈 𝐥𝐨𝐯𝐞, 𝐲𝐨𝐮 𝐧𝐚 𝐧𝐚 𝐧𝐚
𝐈'𝐦 𝐠𝐨𝐧𝐧𝐚 𝐥𝐞𝐚𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮, 𝐧𝐚 𝐧𝐚 𝐧𝐚
𝐄𝐯𝐞𝐧 𝐢𝐟 𝐈'𝐦 𝐧𝐨𝐭 𝐡𝐞𝐫𝐞 𝐭𝐨 𝐬𝐭𝐚𝐲 𝐈 𝐬𝐭𝐢𝐥𝐥 𝐰𝐚𝐧𝐭 𝐲𝐨𝐮𝐫 𝐡𝐞𝐚𝐫𝐭..."
Ideoanie opisuje to co się stało heh... Tęsknię za tobą wiesz? Nie będę mówić o tym, że cię kocham bo jesteś tego świadomy. Kazałeś mi jednak ułożyć sobie życie i zrobiłem to. Poznałem fajną dziewczynę. Nie masz mi chyba tego za złe prawda?
Zawsze będę pamiętać co z tobą przeżyłem:
Zatrzymanie czasu, wspólne rozmowy w dzień i noc, te wszystkie kłótnie. Każdy powód do śmiechu i płaczu związany z tobą, wysłanie paczki przez drony, twoją podróż, spotkanie z tobą i... I twój wypadek. Chciałbym przeżyć jeszcze raz to wszystko znowu z tobą... Oczywiście oprócz tego ostatniego. Dałbym wszystko żeby jeszcze raz poczuć bicie twojego serca...

Miałem już wstać i pójść do domu, ale zostałem tam jeszcze chwilę.

G: Oczywiście tak jak chciałeś Dream. Podlewam kwiaty i opiekuje się Petches najlepiej jak tylko mogę.... Wiesz Dream... Czuję jakbyś teraz tu ze mną był... Tak jakbyś znów wystawił przed siebie rękę...

Mój mózg podpowiedział mi żebym wystawił rękę przed siebie. Zrobiłem to i w tym momencie zawiał wiatr, ale jednocześnie poczułem ciepło. Coś skierowało moją rękę na jego grup.... Tu leżało serce, które kocham...

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Dzień dobry. Rzadko pisze rozdział w dzień.
1050 słów powinno wystarczyć. To co teraz? Kolejna część tej książki?
No oczywiście, że kiedyś ją napiszę, ale najpierw chcę zrobić tłumaczenie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Może chcecie jeszcze playlistę? (Z piosenkami, które były w tej książce).

Chętnie posłucham waszych odczuć i tego co mogę na przyszłość poprawić :)

A tak wogóle to... Popłakał się ktoś? Czy tylko ja podczas pisania tego?
Jeśli nie to mogę zapewnić, że kolejna część tej książki będzie smutna. Przynajmniej tak mi się wydaje :)

I tak to koniec tej książki

𝑺𝒕𝒐𝒑 𝑻𝒊𝒎𝒆// 𝑫𝒏𝒇  𝑷𝑳Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz