4. 𝑫𝒔𝒎𝒑

338 24 50
                                    

Pov. George

Jest już wieczór, szkoda tylko, że u Dream'a jest ranek i pewnie jeszcze śpi bądź zajmuje się swoją kotką. Nie mogę go jednak namówić na to aby chodził spać o tej samej porze co ja i aby nasze godziny teorytycznie były takie same. Nie przeszkadza mi to, ale po dniu pracy przed komputerem nie mam za bardzo siły grać jeszcze kilka godzin. Przynajmniej tak długo dopóki u Dream'a nie będzie wieczór, a w Anglii nie będzie środek nocy.

Wiem, że muszę napisać do Dream'a bo gdyby nie to, to zapomniałby o moim istnieniu (lub nie). Może jest zajęty szukaniem osób do naszej grupy do grania. Szkoda, że nie uprzedza mnie o takich rzeczach. Męczy mnie to.

Pov. Dream

Jest ranek, wstałem dosłownie kilka sekund temu. Nie zajmuje się drobnymi rzeczami, nie chce aby George na mnie długo czekał. Nie napisał do mnie też rano. Nie zadzwonił. Może jest na mnie o coś zły? Pytanie tylko... O co?
Nie chce się tym zadręczać. Wiem, że mógłbym pomyśleć o czymś złym i zrobić coś równie głupiego.

Zrobiłem już wszystko co mogę, ale czuję, że pomysł o zrobieniu grupy do grania i nagrywania filmów zbytnio nie wypali i cały plan pójdzie się walić. Pozostaje tylko czekać. Możemy już zacząć nagrywać, ale średnio mam pomysł co możemy nagrać. Musimy jeszcze o tym pomyśleć.

Wszystko zrobiłem więc może napiszę do George'a?
Zawsze to on pisze pierwszy i nie wiem co napisać. Nawet jeśli nic by mu się nie stało i nie obraziłby się na mnie to chyba by napisał.

Nie mogłem dłużej czekać aż to ON napisze pierwszy.

„Hey, George.
Przepraszam, że się nie odzywałem, ale starałem się znaleźć kogoś do naszej grupy na, której mamy grać. Czuję jednak, że to nie wyjdzie.“

Nie dostawałem przez chwilę wiadomości więc zacząłem się martwić. Zajołem się jednak swoimi obowiązkami aby nie myśleć o tym za dużo.

Kiedy już wszystko zrobiłem położyłem się na łóżku i pogrążyłem się w myśleć. Czasami nie jestem w stanie tego powstrzymać. Na szczęście usłyszałem dźwięk powiadomień.

𝐺𝐸𝑅𝑂𝐺𝐸!!!!

Wykrzyczałem tak głośno jak tylko zdołałem, ale to nie był on.
Napisał do mnie Techno, czyli Technoblade. Trochę nie mogłem w to uwierzyć, słyszałem już o nim wcześniej, ale nie sądziłem, że to właśnie on do mnie napisze.

Ustaliliśmy trochę rzeczy i mieliśmy się spotkać o 16. Do miejsca, w którym się umówiliśmy miałem 5h drogi. Nie czekałem na nic. Zapomniałem o George'u. Wzięłam kluczyki i pobiegłem od razu do samochodu. Nie spieszyłem się, wiedziałem, że nie spóźnię się jakoś bardzo (jeśli w ogóle bym się spóźnił).

~Skip Time~

Byłem już koło kawiarni w której się umówiliśmy. Musiałem tylko zaparkować.

Po chwili szukania wolnego miejsca na samochód udało mi się je znaleźć. Zaparkowałem i wszedłem do środka. Był już tam Techno, usiadłem na przeciwko niego.

Dream: Przepraszam, że musiałeś na mnie tyle czekać

Techno: Też dopiero teraz przyjechałem, nie musisz się martwić. Spotkaliśmy się nawet przed wyznaczoną godziną.

Dream: Naprawdę? Dobrze to słyszeć!

Spojrzałem na godzinę w telefonie i-

*Reklamy Polsat*
(Wiem, że na to czekaliście :3)

Pov. George

Była już noc. Dream nic do mnie nie napisał. Może coś mu wypadło i nie miał czasu.

Już wziąłem telefon do ręki i chciałem do niego napisać. Telefon okazał się być rozładowany. To pewnie dlatego nie zauważyłem, że coś to mnie napisał. Jeśli faktycznie na pewno coś napisał.

Podłączyłem telefon i poszedłem pod prysznic. Kiedy już wróciłem mój telefon był naładowany.

𝑫𝑹𝑬𝑨𝑴 𝑱𝑬𝑫𝑵𝑨𝑲 𝑫𝑶 𝑴𝑵𝑰𝑬 𝑪𝑶𝒔́ 𝑵𝑨𝑷𝑰𝑺𝑨𝑳!!!

Szybko odczytałem wiadomość i było mi głupio. Dream zajął się grupą, a ja go olewałem. Nie miałem pojęcia co się z nim dzieje, więc zadzwoniłem.



HEJ, HEJ, HEJ
To ja dobry wieczór (jest noc jak to piszę więc)
Tak tylko powiem, że ten rozdział rozbije na dwie części, ponieważ nie mogę tego już pisać z punktu widzenia Dream'a i George'a.
Myślę, że 600 słów wystarczy. To i tak wciąż za mało jak na mnie, ale dobra nie chce wam robić reklam długości reklam Polsat, więc zrobię wam reklamy Polsat Cafe.
A teraz już możecie iść czytać dalej

𝑺𝒕𝒐𝒑 𝑻𝒊𝒎𝒆// 𝑫𝒏𝒇  𝑷𝑳Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz