3. 𝐏𝐥𝐚𝐲𝐢𝐧𝐠 𝐭𝐨𝐠𝐞𝐭𝐡𝐞𝐫

350 22 52
                                    

Pov. Dream

Jak zawsze rano gram na swoim serwerze Minecraft.

Patches zrzuciła szklankę z mojej szafki. Byłem na nią zły, ale gdyby nie ona to nie zauważyłbym, że George dzwoni do mnie na Instagramie.

Wziąłem telefon do ręki i zauważyłem, że Geroge bardzo chciał się ze mną skontaktować. Dostałem od niego pełno wiadomości typu: Możemy porozmawiać? Masz czas? Programy razem? Jeśli nie śpisz to daj znać

Znaliśmy się dzień lub dwa. To było dziwne, ale sam chciałem z nim porozmawiać.

Oddzwoniłem do niego. Nie spodziewałem się tego co usłyszę.

-Hey Dream. Dlaczego nie odbierałeś ode mnie telefonu? Zacząłem się martwić.

-Przepraszam Geroge, ale za bardzo zajołem się graniem w Minecraft.

-Okey... Chcesz zagrać razem?

-Oczywiście, że tak, ale musisz dać mi chwilę. Moja kotka Patches zrzuciła szklankę z szafki i muszę to posprzątać.

-Jasne, nie ma problemu

Wyciszyłem się i pobiegłem po zmiotke i szczotkę. Sprzątnie nie zajęło mi dużo czasu więc kilka minut potem znów odezwałem się do Geroga.

-Już jestem George. Zaraz zrobię nowy serwer na którym będziemy mogli grać.

-Jak już zrobisz serwer to podaj mi IP.

-Em Dream...?

-Tak, George?

-Mam pytanie

-Jakie?

-NIE LEPIEJ BYŁOBY POROZMAWIAĆ NA DISCORDZIE?!

-W sumie to masz rację, ale NIE MUSISZ NA MNIE KRZYCZEĆ!!!

Zdawało mi się, że słyszę jak Geroge się śmieje. Rozłączyłem się i podałem George'owi moją nazwę na discordzie. Dość szybko do mnie zadzwonił.

-Jesteś głupi Dream...

-EJ, EJ, EJ

-To prawda Dream... Jesteś głupi

-Kto to mówi pff

Chciałem go sprowokować, ale to raczej nie był dobry pomysł.

-NA PEWNO CZŁOWIEK MĄDRZEJSZY OD CIEBIE!!

-Nie masz dowodów!!

-1. Trzymasz szkalnki w pobliżu kotów.
2. Jesteś młodszy
3. Nie mam pojęcia...

-Fajne dowody Geroge... Ale z tym pierwszym muszę się zgodzić.

Nie wiedziałem co mam powiedzieć. Te argumenty nie były zbyt dobre, ale nie miałem jak na nie odpowiedzieć.

-Zrobiłeś już ten serwer?

-Tak, już podaję ci IP

Wysłałem George'owi IP na prywatnym chacie i zaczęliśmy razem grać.

Graliśmy tak może 8 godzin. Mnóstwo się śmialiśmy, ale Geroge mieszka w Anglii i mamy inne strefy czasowe. Ustaliliśmy, że od następnego tygodnia ustawimy sobie taki sam czas. Jeśli będzie u mnie 18.00 to będę już musiał iść spać, żeby wstać równo z Georg'em.

George na koniec dodał, że jutro też do mnie zadzwoni i, że mam mieć telefon koło siebie. Chłopak stwierdził, że nagramy razem jakiś film, zaproponowałem też, że będziemy mogli zagrać razem z moim przyjacielem- SapNap'em.

Zagramy z nim oczywiście jeśli nie będzie z Karl'em. George nic do tego nie miał, stwierdził wręcz, że to dobry pomysł.

Pożegnałem się z Georg'em i zajołem się swoimi sprawami. Chłopak poszedł spać, a ja miałem chwilę czasu dla siebie.



Tak wiem nie było mnie chwilę i przepraszam za to bardzo, ale mam sporo rzeczy na głowie.
Myślę, że 440 słowa wystarczą jak narazie. Widzę, że książka powoli się przyjmuje i mam w planach jeszcze ją wypromować na social media'ch. Postaram się aby następny rozdział pojawił się jutro albo w niedzielę. Przez wakacje wątpię, że będę co kolwiek pisać bądź będę pisać rzadko. Nie bedey mieć dostępu do internetu bo nie będzie mnie w domu. Błagam nie bijcie mnie za to :)

𝑺𝒕𝒐𝒑 𝑻𝒊𝒎𝒆// 𝑫𝒏𝒇  𝑷𝑳Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz