64.

2K 126 49
                                    


Taehyung oczywiście dostał bure od brata, że się nie odzywał. Namjoon był ciekawy, jak poszła kolacja z rodzicami, w której nie uczestniczył. Oczywiście dowiedział się, że wszystko było dobrze i spokojnie się skończyło. Nie chciało mu się w to wierzyć. Na spotkaniach z rodzicami nigdy nie było spokojnie, zwłaszcza, gdy to Taehyung z nimi rozmawiał. Nie chciał jednak dopytywać. Widział, że jego brat coś ukrywał. Nie rozumiał tylko, dlaczego. To było niepodobne do niego.

Może nie mieli wspaniałych kontaktów, jednak wspierali się i zgadzali, jeśli chodziło o rodziców. To on pierwszy dowiedział się, że młodszego nie interesują dziewczyny. To on wspierał go, gdy mówił o tym rodzicom, którym to się nie spodobało. Razem dali sobie radę i wynieśli się z domu. Co prawda nadal na warunkach ojca, jednak przynajmniej nie musieli widywać ich codziennie. Mogli żyć swoim życiem.

Następnego dnia w pracy, jego ojciec, który pojawił się nieproszony, dziwnie był zadowolony, kiedy Namjoon opowiadał mu to, co dowiedział sie od Taehyunga. Czyli, że ich ostatnie spotkanie było spokojne i bez problemów.

Widząc uśmiech na twarzy ojca tylko upewnił się w przekonaniu, że został okłamany. Pytanie tylko, dlaczego.

...............

Taehyung

Cześć, to ja, Taehyung

Tzuyu

Tak, wiem. Mama mi powiedziała, że napiszesz.

To kiedy możesz się spotkać? Nie musimy wtedy, co nam kazali i w tamtym miejscu

Taehyung

Możemy nawet jutro

Jeśli masz czas

Tzuyu

Pewnie

Z chęcią

.............

Jeongguk

Czy Yoongi już wstał?

Jimin

Skąd mam to wiedzieć??

Jeongguk

No sądziłem, że wiesz

Jimin

Mieszkasz bliżej, możesz sam to sprawdzić

Jeongguk

Dzięki za pomoc.

Jimin

Nie ma za co
P

olecam się na przyszłość ;)

...............

Gguk wyszedł na balkon z papierosem w ręce. Yoongi przyjechał tylko na weekend, a była niedziela. Miał mało czasu. Chciał z nim porozmawiać, jednak zeszłego dnia nie było kiedy. Obawiał się tej rozmowy, jednak chciał ją mieć już za sobą.

Spojrzał w dobrze znane mu okno. Jak bardzo się zaskoczył, kiedy zauważył starszego na balkonie spoglądającego w jego stronę. Gguk odwrócił głowę, kiedy zrozumiał, że został przyłapany.

LIE || TAEGGUKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz