3. Chris Peterson- To brzmi jak kłopoty

229 31 18
                                    

- To już oglądałam- Powiedziała zdenerwowana Alis, odrzucając chyba już piąty film, który zaproponował Nick.

- „ It"?- Jones się nie poddawał

- Żartujesz? Wiesz jak ona reaguje na nawet najmniej straszne horrory.- Odpowiedziałam.

Po 30 minutach wybierania filmu, postanowiliśmy kolejny raz obejrzeć pierwszą część „ Więźnia labiryntu".

Gdy szliśmy wcześniej do domu Alison, wstąpiliśmy po drodze do sklepu, żeby kupić dwie paczki chipsów o smaku fromage, które swoją drogą są po prostu najlepsze oraz dwie paczki żelków w kształcie coli. Sobie kupiłam paczkę Chesterfieldów, ponieważ w obecnej zostały mi zaledwie trzy papierosy.

Moje zachwycanie się rolą Dylana O'Briena oraz nim samym, co robiłam za każdym razem, przerwał dźwięk powiadomienia. Spojrzałam na ekran telefonu i dopiero po dłuższej chwili wpatrywania się w treść wiadomości zdałam sobie sprawę o co chodzi i na co ja do cholery się zgodziłam.

Od: Nieznany :
Który dzień Ci odpowiada?

Jak widać David postanowił kolejny raz ze mnie zakpić, ponieważ miał podać Jego numer mi a nie na odwrót, no ale na co ja liczyłam. Nie byłam do końca pewna czy chcę spotkać się z tym chłopakiem, choć w sumie to byłam pewna. NIE CHCIAŁAM. Jednak stwierdziłam, że pójdę, bo ten imbecyl i tak nie da mi spokoju i stwierdzi, że stchórzyłam, a tej satysfakcji mu nie dam.

Do: Nieznany :
Sobota, 17:00.

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać, ponieważ przyszła po kilku sekundach.

Od: Nieznany :
Ubierz się ciepło.

W sumie to nie wiedziałam jak to interpretować. Nie odpisałam nic więcej, ponieważ stwierdziłam, że pokaże to jak bardzo mam wywalone w to spotkanie. W sumie to sama nie wiem po co miało się w ogóle odbyć, On na coś liczył, czy to jakiś zakład? Nie wiem ale nie ważne jaki był cel, na jednym spotkaniu się skończy. Dlaczego już na samym początku Go skreśliłam? To chyba jasne. Jako rzekomy przyjaciel Davida, nie dawałam mu wielkich szans na cokolwiek. Pff, mogłabym wręcz założyć się o paczkę głupich żelków, że nic z tego nie będzie. Kim On w ogóle był i czemu do cholery nic o Nim nigdy nie słyszałam?

- Chris Peterson- Szepnęłam- To brzmi jak cholerne kłopoty- Dokończyłam w myślach.

Słońce już powoli zachodziło, a ja wpatrywałam się w ten piękny widok z mojego balkonu. Zachody jak i wschody słońca w Californii, były kurewsko piękne. Pokazywały świat z innej strony. Sprawiały wrażenie, że oprócz tego syfu otaczającego nas wszystkich, są rzeczy, które mimo, że są drobnostką, wywołują uśmiech. Lubiłam na nie patrzeć, zawsze pozwalały mi na chwilę odgonić myśli od wszelkiego gówna jakie mi towarzyszyło, gdy na nie patrzyłam. Zatem jakie towarzyszyło mi obecnie? Chłopak, który był dla mnie wielką zagadką miał spotkać się ze mną za zaledwie trzy dni. To nie tak, że jestem jakaś dzika i boję się poznania kogoś nowego. Po prostu ja wiem, że to nie jest zwykłe spotkanie, ponieważ ten dupek na pewno coś planuje, wciągając w to kogoś, kto może nawet nie jest jego znajomym.

Zgasiłam o balustradę palący się kawałek peta i wróciłam do pokoju.

Przez ostatnie dwa dni trochę odcięłam się od znajomych i życia towarzyskiego. Jakoś nie miałam na to ochoty, bo po moich myślach, krzątał się nieznajomy mi 21- latek.

Podczas pobytu w poniedziałek u Alis, od momentu dostania wiadomości nie zwracałam już uwagi na lecący film. Gdy Nick i Jenkins pytali się co mi jest, mówiłam jedynie, że i tak znam ten film na pamięć. Nie chciałam robić zamieszania, dlatego postanowiłam nie mówić im o spotkaniu, a gdy dopytywali czego chciał ode mnie David, odpowiedziałam, że chciał przeprosić za te akcję w szkole. Ku memu zdziwieniu uwierzyli.

DESTRUCTION [18+] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz