A mówiąc „trochę", naprawdę mam na myśli trochę, bo nie lubię przynudzać.Po pierwsze- dziękuję. Za to, że dotarłeś do końca tej książki. Za wasze komentarze, gwiazdki i wsparcie, gdy go potrzebowałam. Kocham was wszystkich i strasznie się cieszę, że mam takich wspaniałych czytelników!
Po drugie- przepraszam. Za wszystkie obsuwy, szczególnie za tą przed epilogiem. Chciałam się trochę z tego wytłumaczyć, nawet jeśli wiem, że wcale nie muszę tego robić. Czuję, że należą wam się jakieś wyjaśnienia. Po prostu miałam straszny syf w życiu prywatnym, z którym musiałam najpierw sobie poradzić. Ponadto, nie chciałam pisać epilogu na szybko, ani na siłę. Chciałam być z niego maksymalnie zadowolona. Dlatego wyszło tak, a nie inaczej.
I po trzecie- czyli w kwestii planów. Mam już zarys fabuły kolejnej książki i zdecydowałam, że będzie to ff z yoi. Zapraszam tam wszystkich, ale to dopiero gdzieś w okolicach jesieni. Szybciej możecie spodziewać się dodatku (lub dodatków, kto wie, co mnie najdzie) do tej książki.
To tyle, do zobaczenia, jak tylko odpocznę i zbiorę siły. Dbajcie o siebie ♥️
CZYTASZ
Home | Drarry fanfiction
FanficO tym, jak podstępnie ukryty świstoklik połączył dwójkę chłopaków miłością, w nastroju zmieniających się pór roku i podróży, która już na zawsze miała odmienić ich życie. Zapraszam na historię o powrocie do domu, przekraczaniu barier w uczuciach i...