- Kim jest Pan Robin Twist?- Alex spytał jeszcze raz - Panie Styles?- ...przepraszam em... to był mój ojczym
Harry pamiętał jak bardzo zmieniła się jego matka gdy Robin zaczął chodzić z Ann. Był pewnym wsparciem, które musiało się skończyć.
Raz gdy Robin zauważył siniaka na przed ramieniu u bruneta, zapytał go co się stało. Harry był w tedy za młody by wyjawić prawdę, wiec powiedział, że uderzył w szafkę. Robin mu nie uwierzył.
...
- Czy traktujesz tak samo Gemma'e jak Harry'ego?
- On ci coś powiedział? jest młody i kłamie w żywe oczy, Robin nie możesz wierzyć w jego każde słowo
- Zawsze był taki... zamknięty w sobie?
- Tak
- wiec dziś zrobię męski wieczór, dla mnie i Harry'ego
- a my?
- wy zróbcie sobie damski wieczór, dziś jest mecz Anglia-Rosja
- no dobrze, tylko pamiętaj co ci mówiłam
Robin zabrał Harry'ego pod wieczór do małej pizze'ri. Usiedli przy jednym stoliku pod telewizorem gdzie leciała na żywo piłka nożna.
Bez żadnej bramki w pierwszej polowe zaczęła się piętnasto minutowa przerwa. Robin chciał zacząć jakiś temat.- Wiec Harry, jesteś głową rodziny?
- głową? - spytał cicho
- jedyny facet, musisz się dobrze zajmować dziewczynami
- oh...
- Harry cokolwiek dziś mi powiesz to zostanie miedzy nami, Ann nic się nie dowie, obiecuje
- Ona tez dużo... obiecywała...
- ale ja dotrzymuje obietnic- Harry spojrzał na mężczyznę z ukosa - naprawdę H - loczek kiwnął głową w zrozumieniu
druga połowa się zaczęła
- wiec... ten siniak? od czego go masz?
- od szafki...
- a naprawdę?
- ...Ann...
- tak myślałem, widziałem i obserwowałem jak zachowuje się wobec ciebie, a Gemmy. Poza tym ty mówisz na nią Ann o ona mama
- a te zadrapania?
- j-jakie zadrapania- Harry się lekko przestraszył
- widziałem je na twojej łydce H...
- przepraszam...
- nie musisz mnie przepraszać Harry to nie jest twoja wina, porozmawiam otwarcie z Anne i...
- miałeś jej nic nie mówić...- przerwał Robin'owi
- nie o tych sprawach, ja z nią porozmawiam o Gemma'ie
- dobrze...
- skończymy ten temat, jakie nasz zainteresowania, bo widzę, że piłka nożna nie jest twoim typem- Zaśmiał się na koniec by rozluźnić atmosferę
- ...lubię czytać- zastanowił się przez chwile
- rzadkość u młodzieży, czuj się wyróżniony Harry- uśmiechnął się- Jakie książki czytasz? Historyczne? Fantasy? a może science-fiction?
YOU ARE READING
Always Remember That
Fanfiction- fortepian- Louis zmienił temat - hm? - chciałbyś spróbować zagrać?- oboje spojrzeli na instrument - nie umiem- zagryzł policzek od środka Louis wstał z krzesła i wystawił rękę w stronę bruneta. Harry złączył ich ręce i poszedł za szatynem. Wsz...