Siedzę w moim pokoju czekając cierpliwie na Zuko który już spóźnia się ponad 30 minut. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i w nich pokazał się czarnowłosy z czterema siatkami czegoś gdy postawił wszystkie na podłodze dało się usłyszeć z dwóch lekkie obijanie się od siebie szkła.
-To co opowiadasz mi co się odjebało i pijemy-wyciągnął piwa z siatki a z drugiej pełno paczek chipsów.
-Co mam ci opowiadać? Przespałam się z Sato i tyle, nic z tego nie pamiętam-zdziwił się na moje słowa ale podał mi już otwarty alkohol i sam usiadł obok mnie.
-Aż tyle wypiłaś?-pokiwałam głową a on westchnął i zapytał.
-I co ona na to?-zaśmiałam się i upiłam kilka łyków.
-Myślę że przyjęła to całkiem dobrze aż za dobrze jakby to właśnie planowała-sam upił kilka łyków i po chwili na jego twarz wróciła radość.
-A jak tam wyglądał poranek, a raczej popołudnie-westchnęłam i zaczęłam mu opowiadać.
Asami nadal była w łazience a ja zdychałam na jej mega wygodnym łóżku, ale gdy wreszcie po 30 minutach wyłoniła się z łazienki z uśmiechem ja oczywiście spaliłam buraka.
-Wstajesz Korra czy masz zamiar umrzeć mi w łóżku?-podeszła do mnie i usiadła zaraz obok mnie i położyła dłoń na moim nagim odsłoniętym ramieniu.
-Spokojnie nic ci nie zrobię, ja idę zrobić coś do jedzenia nam i naszykować tobie prochy a tobie zostawiam łazienkę.-pocałowała mnie w czoło i tak po prostu wyszła.
-Kurwa to brzmi jak układ wiesz mommy!-krzyknął Zuko i podpity dwoma piwami.
-Morda i daj mi opowiadać-warknęłam i kontynuowałam.
Po wstaniu dopiero zobaczyłam że nie byłam w zwyczajnym domu czy mieszkaniu a znajdowałam w penthouse, widok z okna na miasto republiki był piękny i zachwycał ale po chwili ogarnęłam się i poszłam w stronę łazienki a tam na szafce były ubrania i ręcznik. Usłyszałam dźwięk otwierania drzwi i zobaczyłam przed sobą Sami która wesoło mi się przyglądała i dopiero po chwili ciszy się odezwała.
-Mam nadzieję że lubisz naleśniki-pokiwałam tylko głową a ona podeszła do mnie i się zaśmiała.
-Taka małomówna jesteś dziś co się stało? Wczoraj nie chciałaś być cicho.-oczywiście jak zawsze zrobiłam się cała czerwona a ona pocałowała mnie w policzek i wyszeptała tylko.
-Tak mała te ubrania są dla ciebie-i wyszła a ja stałam jeszcze osłupiała przez dobre 5 minut.
Po wyjściu z łazienki umyta i pachnąca szamponem zielonookiej poszłam w stronę dźwięku muzyki, oczywiste było to że mieszkanie a apartament był urządzony nowocześnie. Kolory które przeważały to czerń i biel, pod wpływem tego otoczenia poczułam się jak bohaterka 50 twarzy Grey tylko na mnie w kuchni czekała męska wersja Christiana.
-Siadaj mała-postawiła przede mną pełen talerz naleśników na których była bita śmietana i owoce, jak tylko to zobaczyłam oczy mi się zaświeciły i od razu chwyciłam dość sporą ilość do ust żeby później tylko jęknąć na ich dobry smak.
-Jeśli za każdym razem jedząc naleśniki tak jęczysz to mogę je robić codziennie-znowu kolor czerwony znalazł się na mojej twarzy a ja próbowałam się zakryć moimi włosami lecz były na tyle krótkie że nie przynosiło to efektów.
Po spokojnym zjedzeniu teraz już obiadu wybiła 16 godzina a kobieta chwyciła za kluczyki i wyciągnęła do mnie dłoń.
-Chodź odwiozę cię żeby rodzice się nie martwili-chwyciłam za jej dłoń i dałam się sprowadzić na dół wprost pod drzwi Toyoty Land cruiser, otworzyła przede mną drzwi usiałam na miejscu pasażera a ona po chwili znalazła się obok prowadząc samochód.
Jechałyśmy z dobre 30 minut przez korki i to że dom Tenzina mieści się na obrzeżach a mieszkanie Asami w samym centrum. Po dojechaniu pod dom kobieta pocałowała mnie w policzek i wyszeptała.
-Na razie mała-zdumiona wyszłam z auta pomachałam jej tylko i poszłam w stronę drzwi wejściowych gdzie dopadł mnie Tenzin.
-Co to był za chłopak? Już z kolejnym się umawiasz?-zaśmiałam się z tego słów które były do mnie skierowane jakbym była jego córką.
-Po pierwsze to dziewczyna a po drugie spędziłam z nią tylko noc nic nowego w życiu 18 latki-i zostawiłam go ze szczęką na ziemi.
-Wow nie spodziewałem się tego laska.

CZYTASZ
Zakazana miłość|Korrasami
Fanfiction"-Czemu tego nie robisz?-zaśmiała się na moje słowa ale odparła. -Ale co mam robić?-odłożyłam kieliszek obok mojego i odwróciła się w moją stronę. -No nie wiem zaproponować mi bycie moją sugar mommy i rzucenie się na mnie?- jej dłonie wylądowały na...