1 września dziś miał być ten dzień kiedy oświadczę się kobiecie mojego życia z którą się nie widziałam tydzień bo byłam w Ba sing se gdzie dostałam się na studia prawnicze. Chciałam od ręki załatwić mieszkanie.
Właśnie z bukietem białych róż i pierścionkiem jechałam w stronę szkoły gdzie miałam najlepsze wspomnienia. Obok mnie siedział Bolin który chciał odwiedzić Opal.
-Nie stresuj się aż tak, na pewno się zgodzi nie jest taka głupia.-pokiwałam bez więdnie na jego słowa i po dojechaniu do szkoły wysiadł udając się w nieznanym mi kierunku, wtedy i ja wysiadłam w granatowym garniturze i z bukietem kwiatów udając się na boisko szkolne.
Ojciec Asami wygłaszał jakąś przemowę a ona gdy mnie zobaczyła zakryła sobie usta chyba się wzruszyła więc podeszłam bliżej sceny, już każdy uczeń zwracał uwagę na mnie wtedy krzyknęłam.
-Asami Sato, jesteś miłością mojego życia i nie wyobrażam sobie istnieć tutaj bez ciebie u mojego boku proszę czy mogę zostać twoją na zawsze?!-wstała podeszła do krawędzi sceny a Hiroszi nam się przyglądał.
-Wyjdziesz za mnie na zawsze i zawsze?-klęknęłam i otworzyłam pudełko w którym buł pierścionek, jedynie co zboczyłam to kobietę zdejmującą szpilki i zeskakującą ze sceny.
-No pewnie że tak głupolu.-przytuliła mnie by następne podać mi dłoń żebym mogła założyć na jej palec pierścionek i pocałować ją.
-Kocham cię pani Sato.-zaśmiała się na moje słowa.
-A ja ciebie przyszła Sato.-porwałam ją w ramiona całkowicie zapominając o bukiecie i butach czarnowłosej. Posadziłam kobietę na przednim siedzeniu pasażera a sama usiadłam za kierownicą.
-Jesteś w stanie rzucić dla mnie życie tutaj i mieszkać ze mną w centrum zieleni?-jej oczy się zaszkliły.
-Za tobą nawet na koniec świata pójdę piękna.
Oj tak to już niestety koniec mi samej jest przykro ale za zaledwie tydzień kolejna premiera. Będzie mi brakować Korry i Asami ale będę dobrze wspominać dużo słów że to jedna z lepszych jak nie najlepsza książka Korasami na polskim wattpadzie.
Dziękuję wam za gwiazdki, komentarze i miłe słowa żegnam was do 16 sierpnia.
CZYTASZ
Zakazana miłość|Korrasami
Fanfiction"-Czemu tego nie robisz?-zaśmiała się na moje słowa ale odparła. -Ale co mam robić?-odłożyłam kieliszek obok mojego i odwróciła się w moją stronę. -No nie wiem zaproponować mi bycie moją sugar mommy i rzucenie się na mnie?- jej dłonie wylądowały na...
