17.Zaczepka

846 44 0
                                    

Kolejny dzień w szkole, kolejne nie przespane noce ze względu na zachowanie zielonookiej. Ciągle myślałam co może znaczyć jej zachowanie sprzed zaledwie kilku dni które zasugerowało mi że mam jakieś szanse u niej a nawet bardzo duże. Obecnie szłam przez korytarz z Bolinem u boku który co chwilę fukał do mnie.

-To że nie mamy kontaktu z Zuko nie oznacza że musisz się od nas odseparować.-zaśmiałam się na jego słowa i zatrzymałam gestem dłoni.

-Serio myślisz że aż taka głupia jestem? Wiem czemu się do niego nie odzywacie i strasznie tego nie popieram. Znam go od małego i nie opuszczę go bo wy widzicie w nim wady.-warknięcie rozeszło się po całym korytarzu a wzrok każdego był skierowany na naszą dwójkę.

-Ale Korra to nie tak...-chciał coś jeszcze powiedzieć ale uderzyłam go z liścia prosto w twarz.

-Koniec tego do kurwy, albo zaczniecie się zachowywać normalnie w stosunku do Zuko albo kończymy naszą przyjaźń natychmiast nie mam zamiaru się zadawać z takimi ludźmi.-zdążyłam tylko obrócić głowę i zobaczyłam zmierzającą w naszą stronę Asami, ze swoim pewnym siebie uśmiechem była coraz bliżej nas.

-Słyszałam że mało brakuje do bójki.-moja głowa obejrzała się dookoła i każdy miał zbyt poważną minę jakbyśmy mieli od razu się bić na śmierć i życie.

-Nie po po prostu staram się nastawić mojego jeszcze przyjaciela do pionu.-kobieta przewróciła oczami na co zachichotałam a jej wzrok zwrócił się w stronę czarnowłosego.

-Czy to prawda Bolin?-pokiwał głową i szybko powiedział.

-Muszę uciekać to do widzenia.-tak szybko jak przyszedł do mnie tak szybko uciekał.

-A ty Korro do mnie do klasy.-chciała chyba brzmieć władczo ale jej się to nie udało, ale grzecznie za nią szłam przyglądając się ruchom jej pośladków.

Po wejściu do klasy zamknęła drzwi i sama usiadła na biurku.

-Czy to była zaczepka?-mój wzrok z jej biustu wrócił na oczy.

-Serio myślisz że udawała bym kłótnię z Bolinem?-podeszłam bliżej i położyłam swoje dłonie na jej, a ona się uśmiechnęła.

-Wiesz mam informacje że od 4 dni chodzisz z głową w chmurach, a wiesz co było 4 dni temu?-zaśmiałam się i odchyliłam lekko głowę do tyłu.

-Wiesz masz za duże ego.-tym razem jej śmiech się rozszedł po klasie.

-A ty nie umiesz kłamać, to co jutro przyjadę po ciebie o 18.-bez czekania na moją reakcję sprzedała mi buziaka w policzek i lekko zsunęła się z biurka.

-No już mała bo za 2 minuty masz francuski a klasa jest na drugim końcu szkoły.-klepnęła mnie w tyłek i tak po prostu wypchnęła za drzwi a ja lekko rozkojarzona poszłam wprost do klasy.

Zakazana miłość|KorrasamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz