18.Randka z SM

836 42 2
                                    

Wybiła na zegarku godzina 17:58 a ja w stresie siedziałam na swoim łóżku w białym garniturze a obok mnie Jinora siedziała i lekko chichotała pod nosem.

-Stresujesz się jakbyś co najmniej szła na powieszenie.-uderzyłam ją w tył głowy a jej twarz wbiła się w poduszki.

-Idę na publiczne powieszenie lub dobry seks.-ostatnie wyszeptałam pod nosem ale brązowooka i tak usłyszała i tak szybko się podniosła że wylądowała tym razem na podłodze.

-Z kim, ta randka?-podrapałam się po karku i ciszej wyszeptałam.

-Asami.-na to jedno imię jej usta się całkowicie zamknęły a oczy wyrażały zdziwienie.

-Kurwa błagam powiedz że inna Asami.-po chwili do pokoju wszedł Tenizn ze srogą miną.

-Po pierwsze Jinora nie przeklinaj aż tak a po drugie na którąś czeka samochód przed domem.-dopiero wtedy wystawiłam zegarek spod marynarki i zobaczyłam już 18:03.

-To na mnie pa nie wiem kiedy wrócę.-pocałowałam Jinorę w głowę a Tenzina przytuliłam i wybiegłam z domu jak torpeda żeby znaleźć się w białym samochodzie, w sekundę na moje usta spadły inne a ja ochoczo oddawałam pocałunki.

-Miło że jesteś Korro.-oblałam się rumieńcem, nie spodziewałam się takiego zachowania po niej.

-Nie dałaś mi wyboru Sami.-zachichotała na moje słowa i jej dłoń spoczęła na moim udzie dzięki czemu przeszedł mnie po nim mocny dreszcz aż do mojego centrum.

-A tak w ogóle gdzie mnie zabierasz?-zaśmiała się i szybko odpowiedziała.

-Do mnie oczywiście, czeka tam na nas kolacja którą sama zrobiłam, dobre wino i maraton szybkich i wściekłych. Mam nadzieję na miły wieczór.-uśmiechnęłam się i ścisnęłam jej dłoń.

Po dojechaniu i zjedzeniu przepysznej kolacji obie usiadłyśmy w salonie i po chwili z kieliszkami w dłoniach skupiałyśmy się na filmie, a raczej to Asami się skupiała bo ja już po wypiciu pierwszej lampki zamiast oglądać film oglądałam jej prawy profil.

-Jestem bardziej interesująca niż film?-i jej zielone oczy mnie zmierzyły, sama odłożyłam kieliszek na stolik kawowy i przybliżyłam usta do ucha starszej.

-Czemu tego nie robisz?-zaśmiała się na moje słowa ale odparła.

-Ale co mam robić?-odłożyłam kieliszek obok mojego i odwróciła się w moją stronę.

-No nie wiem zaproponować mi bycie moją sugar mommy i rzucenie się na mnie?- jej dłonie wylądowały na moich ramionach a ona sama usiadła na mnie okrakiem.

-Tego właśnie chcesz? Chcesz być moją uległą i żebym codziennie cię pieprzyła?-nerwowo się zaśmiałam.

-Myślałam że ty tego chcesz.-westchnęła i oparła czoło o mój obojczyk.

-Chce jedynie ciebie, twojej duszy i serca a moim błędem najpierw zdobycie twojego ciała ale obiecuje zmienię się.-poczułam jej usta na policzku i jej uśmiech.

-Czyli teraz jestem twoją dziewczyną?-zaśmiała się na moje pytanie ale ostatecznie odparła.

-A chcesz nią być? W tajemnicy.-pokiwałam głową a ona wesoło odparła.

-To jest dla mnie zaszczyt być twoją piękna.-i takim sposobem zamiast zostać seks niewolnicą zyskałam dziewczynę.

Zakazana miłość|KorrasamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz