Martę kształtuję obecność Jezusa w jej codzienności. I tego możemy się od niej uczyć, wytrwałości
i ufności mimo wątpliwości. Chodź z pozoru pierwsze spotkanie nie przebiegło tak jakby tego
oczekiwała to wyciągnęła z niego cenną lekcję i chce nam ją przekazać. Miłość Pana Jezus, a zatem
miłość Boga jest darmowa, nie można sobie na nią zasłużyć, możesz ją jedynie a może aż przyjąć, a
jak już się odważysz podjąć tę decyzję to zobaczysz świat w zupełnie innych kolorach. Twoje
problemy czy trudności nie znikną, ale świadomość tego, że twój Bóg jest przy tobie, w tobie i
przed tobą i że jest zdecydowanie większy niż to co teraz przeżywasz, czy jest dla ciebie trudne.
Marta w obliczu rozpaczy zachowuję swój charakter i temperament odzywa się w niej siła, która
miała podczas pierwszego spotkania z Jezusem, nie może siedzieć bezczynie, nie chce być
bezradna, a z drugiej strony ma świadomość tego, że jej brat tylko za pomocą cudu jest wstanie
wrócić do życia. Ufa Jezusowi, więc zawierza Mu to co dla niej i jej rodziny śmiertelnie trudne i nie
zrozumiałe. Tym samym zachęca nas do tego, aby nawet w najbardziej dramatycznej sytuacji
szukać Jego oblicza. „O Tobie mówi moje serce;<Szukaj Jego oblicza!> Szukam, o Panie,
Twojego oblicza.”