Rozdział VII „Cuda dzieją się w codzienności"

0 0 0
                                    

Modlitwa do Ducha Świętego przed rozważnym fragmentem:
Duchu Święty, otwórz mój umysł i otwórz moje serce, abym te natchnione przez Ciebie słowa czytając,
poznawała i rozumiejąc-przyjmowała. Daj mi też siłę, abym posłuszna Bożemu natchnieniu mogła z
radością kierować się nimi w życiu. Amen.

Łk13,10-17
„A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden
sposób nie mogła się wyprostować. „

Wyobraź sobie tą scenę jesteś w kościele i jest tam kobieta, które ciągle patrzy podłogę, nie podnosi
wzroku, jest smutna i przygnębiona, nie ma siły. Jezus spośród tego wielkie tłumu, które jest w tej
świątyni dostrzega właśnie tą kobietę i woła ja. Ona ciągle patrzy w dół. Jezus jednak widzi jej
serce i przemawia do tego serca owładniętego przez złego ducha. Niewiasto jest wolna od swej
niemocy! Kładzie ręce na tą słabą, przygnębioną kobietę. A ta natychmiast odzyskuję to co przez
osiemnaście lat traciła. Wyprostowała się, Jezus wyprostował jej kręgosłup, może ten kręgosłup
moralny, który był skrzywiony przez grzech, przez złe przyzwyczajenia, wyprostował jej drogę,
zaprogramował na nowo GPS na drogę do wieczności.
Może jesteś podobna do tej kobiety, może straciłaś już nadzieje, a może tkwisz patrząc się w dno
swojego życia. Może jesteś pochylona i nie możesz się wyprostować, bo ciężar, który dźwigasz jest
tak ciężki, że ciężko go unieś samemu? Jezus widzi cię i widzi to wszystko co sprawia, że jesteś
przybita do ziemi. Widzi zniewolenia, smutek, uzależnienia, niezdrowe relacje. I chce to wszystko
uzdrowić, chce abyś żyła wyprostowana. Usłysz te słowa, które Jezus kieruję do tej kobiety.
Karolino, Anna, Magdo, Krystyno, Katarzyno, Klaudio, Agato, Natalio......, jesteś wolna od swej
niemocy! Chce dać ci nowe życie! Wyprostuj się! I odważnie idź przez świat za Mną!

• Czy nie oceniam po pozorach?
• Czy mam w swoim życiu miejsca, w które nie chce wpuścić Pana Jezusa?
• Czy wierzę w to, że On chce mnie uwolnić od niemocy?

Modlitwa:
Panie Jezu, Ty swoim słowem i czynem leczysz to co chore i umacniasz to co słabe. Proszę Cię,
pozwól usłyszeć mi te słowa, które skierowałeś do niewiasty w synagodze. Niech w świecie pełnym
niebezpieczeństw i zasadzek zawsze chodzę wyprostowana i wpatrzona w Twoje miłosierne oblicze.
Amen

Kobiety takie ,jak ja!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz