» w domu «

509 32 8
                                    

Nawet teraz, przy pisaniu tego małego powitania, czuję się tak, jakbym rzeczywiście wróciła do domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nawet teraz, przy pisaniu tego małego powitania, czuję się tak, jakbym rzeczywiście wróciła do domu. Nie wiem, co ma w sobie takiego ten Hogwart z uciekającej łani, ale darzę go ogromną czułością i kocham do niego wracać pomimo wylewanych na klawiaturę łez, łamiącego się serca i konieczności używania wielu chusteczek. Ta część bez zwątpienia złamie mi serce jeszcze bardziej – i przy okazji pewnie też Wam. Nie będę kłamać, czytanie łani w potrzasku będzie bolało, bo mnie samą boli jej pisanie. Jak dobrze wiecie, w pierwszej części postawiłam na kontrast między sielankowymi elementami i nadchodzącą wojną – nie inaczej będzie tutaj, choć szala przechyli się bardziej w stronę mrocznych kwestii, by znaleźć swój punkt kulminacyjny w walkach z Voldemortem w części trzeciej. Nie uciekniemy od trudnych tematów, ale jednocześnie będą się pojawiały jaśniejsze momenty, to mogę Wam obiecać. W końcu przyjaźń i miłość w tej grupce bohaterów świecą bardzo jasno.

Muszę jednak ostrzec, że tematy poruszane w łani w potrzasku są znacznie poważniejsze oraz znacznie bardziej wrażliwe niż w części pierwszej, dlatego nie jest to raczej opowiadanie przeznaczone dla młodszych czytelników i właśnie z tego względu oznaczyłam je jako mature. Pamiętajcie też, że w każdej chwili możecie zrezygnować z czytania albo przeskoczyć fragment wzbudzający Wasz dyskomfort. Na moim profilu jest wiele opowiadań z kategorii "zawierają wyłącznie puchatość i miłość", więc w razie potrzeby na pewno znajdziecie coś dla siebie. Łania jest historią trudną – i chyba dlatego boleśnie prawdziwą mimo osadzenia w fikcyjnym świecie – a ta część w szczególności wymaga ostrożności przy czytaniu. Kwestie, które na pewno będą tutaj poruszone, to: wątek przemocy fizycznej i psychicznej, toksyczne związki, znęcanie się, gwałt. Nie wszystkie z tych elementów zostaną opisane wprost, o niektórych tylko wspomnę – w każdym razie na pewno będę się starała poprowadzić je w taki sposób, żeby pokazać Wam ich konsekwencje, ale jednocześnie nie uderzyć za bardzo w Wasze serduszka. Będę też umieszczała ostrzeżenia przed każdym rozdziałem zawierającym treści wrażliwe, więc proszę, zwracajcie uwagę na adnotacje na początku rozdziału. Myślę, że dla własnego komfortu psychicznego czasem lepiej taką część po prostu odpuścić lub chociaż się przygotować do jej czytania. 

Ponadto w tej części zaczniemy się rozstawać z kanonem na dobre. W uciekającej łani skupiłam się raczej na zbudowaniu bazy, wprowadzeniu niezbędnych modyfikacji do kanonu i naprawieniu wszystkiego, co w oryginale nie miało sensu; tutaj odnotujecie znaczne zmiany fabularne w stosunku do tego, co się wydarzyło w kanonie. Zdecydowałam się na te modyfikacje po to, by w trzeciej i ostatniej części naszych przygód dać bohaterom szczęśliwe zakończenie – takie, na jakie zasługują. Długo się zastanawiałam nad tą decyzją i wahałam się między daniem Huncwotom kanonicznego zakończenia a uszczęśliwieniem ich wszystkich – i stwierdziłam, że jednak wolę zgotować im lepszy los niż śmierć.

Premiera łani w potrzasku nastąpi 11 października. Polecam do tego czasu sobie odświeżyć część pierwszą, bo dwójka jest jej bezpośrednią kontynuacją i będzie nawiązywać w wielu szczegółach do tego, co już się wydarzyło. Jeśli dobrze pójdzie, kolejne rozdziały będę wrzucać co tydzień, w każdy poniedziałek, w losowych godzinach. Jeśli pójdzie źle, rozdziały będą się pojawiać nieregularnie. Niedługo będzie listopadowe NaNoWriMo, więc mam nadzieję, że jednak pójdzie dobrze – ale poślizgi się zdarzają nawet najlepszym, więc z góry przepraszam za wszelkie obsuwy.

Pamiętajcie też, że gwiazdki i komentarze karmią wena, może nawet bardziej niż kawa. ❤️

Tak więc – uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego, to jest, ekhm, piszę nowe rozdziały, a Was zapraszam cieplutko na nową przygodę 11 października! Mam nadzieję, że jesteście podekscytowani. ❤️

Z miłością –

étoile

étoile

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Łania w potrzasku | Trylogia Łani 2 | ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz